Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 27.01.2020 13:37 Publikacja: 27.01.2020 13:37
Rosyjski prezydent Władimir Putin na spotkaniu z nowym premierem Michaiłem Miszustinem. Szef rządu Federacji Rosyjskiej ma za zadanie znaleźć dodatkowe pieniądze na wydatki socjalne, tak by za bardzo nie obciążać budżetu. W jego nominacji może jednak chodzić również o to, by cała rosyjska administracja zaczęła działać tak jak służby podatkowe.
Foto: AFP
Gdy w 1999 r. Władimir Putin został wyznaczony na premiera, a później na następcę prezydenta Borysa Jelcyna, wielu komentatorów było totalnie zaskoczonych. Putin był wówczas uznawany za „człowieka znikąd", a tylko eksperci mogli go kojarzyć jako szefa rosyjskiego kontrwywiadu FSB. Gdy w grudniu 2007 r. Putin ogłosił Rosji i światu, że Dmitrij Miedwiediew będzie jego następcą, również spotkało się to z powszechnym zaskoczeniem. Miedwiediew był wcześniej przecież jedynie „biurokratą z drugiego szeregu". Owszem, był jednym z wicepremierów i członkiem rady dyrektorów Gazpromu, ale wyróżniał się jedynie bezbarwnością. Choć od razu wielu „ekspertów" od Rosji uznało wyznaczenie Miedwiediewa jako przejaw „liberalizacji", to Putin traktował ten ruch kadrowy jako wybieg pozwalający mu ominąć przepisy o limicie liczby kadencji prezydenckich. Gdy Miedwiediew odgrywał rolę prezydenta, Putin sprawował władzę jako premier, aż w 2012 r. znów został prezydentem (wywołując szok wśród rosyjskiej opozycji i zagranicznych liberałów wierzących w „reset" relacji z Rosją), a Miedwiediewa uczynił premierem. Później umacniał władzę, zmieniając konstytucję, przesuwając koniec swojej czwartej kadencji na 2024 r. Wszyscy się jednak zastanawiali, kto będzie jego następcą. Putin ponownie więc wszystkich zaskoczył, ogłaszając, że od 2024 r. znów będzie funkcjonował limit kadencji, a część władzy zostanie przesunięta z administracji prezydenckiej do parlamentu. „Jakimi idiotami (lub oszustami) są wszyscy ci, którzy mówili, że Putin odejdzie w 2024 r." – napisał Aleksiej Nawalny, jeden z liderów rosyjskiej opozycji.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Amerykański bank centralny utrzymał główną stopę procentową w przedziale 4,25 - 4,5 proc.
Lira turecka traciła nawet 14,5 procent wobec dolara, w reakcji na aresztowanie Ekrema Imamoglu, burmistrza Stambułu. Imamoglu miał zostać kandydatem na prezydenta.
Grupa zachodnich funduszy uzyskała możliwość pozbycia się papierów spółek notowanych na giełdzie moskiewskiej. Sama giełda radziła sobie jednak w ostatnich miesiącach bardzo dobrze.
Głosowanie w Bundestagu było ważnym krokiem do zrzucenia gorsetu fiskalnego przez naszego zachodniego sąsiada. Cieszą się z tego inwestorzy z rynku akcji, ale rentowność niemieckich obligacji poszła w górę. W nadchodzących latach może wzrosnąć jeszcze mocniej.
Banki w naszym regionie utrzymują wysoką rentowność, ale aktywność na rynku fuzji i przejęć w 2024 roku wyhamowała. Sfinalizowano jedenaście transakcji M&A. W Polsce trwają wysiłki konsolidacyjne i rosną spekulacje na temat potencjalnych wyjść z rynku.
Akcje chińskiego koncernu BYD zyskiwały we wtorek na giełdzie w Hongkongu nawet 11 proc. Spółka ogłosiła, że ma technologię ultraszybkiego ładowania samochodów elektrycznych.
Sekretarz skarbu mówi, że działania administracji mają zapobiec kryzysowi w przyszłości.
Lira turecka traciła nawet 14,5 procent wobec dolara, w reakcji na aresztowanie Ekrema Imamoglu, burmistrza Stambułu. Imamoglu miał zostać kandydatem na prezydenta.
To się nie zdarza zbyt często. Od początku lutego akcje spółek ze strefy euro przewyższyły akcje amerykańskie o aż 11 proc.
Grupa zachodnich funduszy uzyskała możliwość pozbycia się papierów spółek notowanych na giełdzie moskiewskiej. Sama giełda radziła sobie jednak w ostatnich miesiącach bardzo dobrze.
Głosowanie w Bundestagu było ważnym krokiem do zrzucenia gorsetu fiskalnego przez naszego zachodniego sąsiada. Cieszą się z tego inwestorzy z rynku akcji, ale rentowność niemieckich obligacji poszła w górę. W nadchodzących latach może wzrosnąć jeszcze mocniej.
Akcje chińskiego koncernu BYD zyskiwały we wtorek na giełdzie w Hongkongu nawet 11 proc. Spółka ogłosiła, że ma technologię ultraszybkiego ładowania samochodów elektrycznych.
Sprzedaż detaliczna w USA wzrosła w lutym o 0,2 proc., czyli mniej niż oczekiwane 0,6 proc. Jednak sprzedaż detaliczna „grupy kontrolnej”, która wyklucza zmienne składniki, wzrosła o 1 proc., znacznie więcej niż oczekiwane 0,4 proc.
W obliczu współwystępowania polskiej prezydencji w Radzie UE i malezyjskiego przewodnictwa w formacie ASEAN warto podkreślić także zbieżność gospodarczych interesów i planów co do dalszego kierunku rozwoju obu gospodarek.
Sekretarz skarbu mówi, że działania administracji mają zapobiec kryzysowi w przyszłości.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas