„Jest coraz więcej dowodów na to, że długoterminowe rentowności nominalne osiągają sekularny spadek z kilkoma krótkoterminowymi katalizatorami, które mogą przedłużyć wzrost w zeszłym tygodniu" - napisali w poniedziałek analitycy banku. „Taki rozwój sytuacji może okazać się bardzo trudny dla wielu portfeli akcji, które prawdopodobnie wiążą się z wyższym ryzykiem długoterminowym niż można by ocenić."

Ostatecznie wyprzedaż akcji prawdopodobnie zapoczątkowałaby nową hossę na giełdach, dodają, ponieważ wyższe długoterminowe rentowności są zwykle związane z lepszym wzrostem gospodarczym, jakiego bank spodziewa się w nadchodzącym roku.

Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych USA wzrosła w tym miesiącu o 17 punktów bazowych, osiągając w czwartek aż 0,7257 proc., najwyższy poziom od czerwca, gdy dane o inflacji zaczynają wskazywać na to, że potężne zastrzyki płynności Rezerwy Federalnej mogą przyspieszyć rozwój gospodarki.

Rosnąca rentowność miałaby wpływać pozytywnie na akcje z sektora finansowego, dóbr kapitałowych, energii i materiałów - zapowiada Morgan Stanley. ps