Wczorajsze wyniki Walmarta zostały dobrze przyjęte przez rynek, a spółka zyskała wczoraj 3%. Raport potwierdził, że nic złego z amerykańską gospodarką i konsumentem się nie dzieje. Dziś oczywiście uwaga uczestników rynku skupiać się będzie na raporcie Nvidii, który będzie drogowskazem dla spółek technologicznych i przyszłości rozwoju sztucznej inteligencji. Spółka na przestrzeni ostatnich kwartałów przyzwyczaiła inwestorów do solidnych wyników i jeszcze bardziej optymistycznych prognoz. Tego efektu zabrało 3 miesiące temu. Dobry odbiór dzisiejszego raportu mógłby dodać nowego paliwa do wzrostów. Brak pozytywnych zaskoczeń przemawiał natomiast za dalszymi spadkami. Sprzedaż chipów AI wygenerowała w II kwartale rekordowe $26.3 mld przychodów. Rynek spodziewa się, że w III kwartale padnie kolejny rekord i przychody z tego biznesu osiągną $29.5 mld.
Na rynku walutowym eurodolar stabilizuje się powyżej 1.05, ale dolar zyskuje o poranku wobec całego grona g10. Najwięcej wobec japońskiego jena, a para USDJPY wraca w okolice 156 jenów za każdego dolara. Najlepiej wygląda funt szterling, to po wyższych od oczekiwań październikowych danych o inflacji, które ograniczają perspektywę obniżek stóp procentowych.
Kalendarium makroekonomiczne dziś praktycznie jest już puste. Ważniejsze odczyty będą skupione w końcówce tygodnia, kiedy poznawać będziemy wskaźniki koniunktury gospodarczej za mijający miesiąc.
Wraz z ponownym umocnieniem dolara złoty ponownie zaczyna słabnąć. Potwierdza to, że o kondycji krajowej waluty w głównej mierze decydujące jest zachowanie amerykańskiej waluty. Wzrost napięcia na linii pomiędzy Rosją i Zachodem stanowi obecnie czynnik ryzyka dla złotego.