W rezultacie indeks WIG20 okazał się najlepszy, zwyżkując o 4,95 proc. i dystansując sWIG80. Główną przyczyną tej zmiany była dobra koniunktura na zachodnich giełdach i napływ kapitału zagranicznego do Polski. Spośród dużych spółek zgodnie rosły zarówno notowania przecenionych banków (w tym tych najbardziej „ukaranych", m.in. PKO BP), jak i bijące kolejne rekordy ceny akcji PKN Orlen oraz PGNiG. Pomimo braku rozstrzygnięć w sprawie kredytów we frankach szwajcarskich inwestorzy kupują przecenione akcje banków, zachęceni pozytywnymi danymi z polskiej gospodarki (produkcja przemysłowa: +8,8 proc. r./r.). Z kolei PKN Orlen i PGNiG zyskują dzięki oczekiwaniom na dobre wyniki finansowe w 2015 r.

Najsłabszym z blue chips w kwietniu okazało się PZU. Jego akcje straciły blisko 4 proc., prawdopodobnie na skutek obaw inwestorów związanych z potencjalnymi inwestycjami spółki. Obok deklaracji zaangażowania kapitałowego w wystawione na sprzedaż polskie banki (Raiffeisen Polbank, Alior, BPH) pojawiła się plotka o udziale ubezpieczyciela w dokapitalizowaniu Nowej Kompanii Węglowej. Jakby tego było mało, kursowi PZU oraz PGE nie pomaga również zapowiedź przekazania należących do Skarbu Państwa udziałów w tych spółkach do Polskich Inwestycji Rozwojowych.

W segmencie małych i średnich spółek obserwowaliśmy ostatnio lekki spadek dynamiki w trendzie wzrostowym. Poza zasłużonym odpoczynkiem dla indeksu sWIG80 i mWIG40 przystanek ten można tłumaczyć także umocnieniem złotego w stosunku do euro. Należy pamiętać, że odbiorcami produktów wielu polskich spółek przemysłowych są kraje strefy euro. Umacniająca się polska waluta może mieć negatywne przełożenie na konkurencyjność spółek eksportujących na Zachód i w perspektywie dwóch, trzech kwartałów obniżyć ich rentowność. To z kolei może znaleźć odzwierciedlenie w wynikach części z nich. Szczególnie, że niektóre firmy równolegle importują wybrane towary z Chin, co przy rosnącym kursie dolara może stanowić pewne wyzwanie.

W najbliższych tygodniach warto na pewno obserwować kurs euro do dolara amerykańskiego. Korekta kursu w ostatnich dniach kwietnia wywołała silną reakcję na giełdach Europy Zachodniej, potwierdzając wagę rynków walutowych w ocenie perspektyw dla giełd.