Na polskie akcje jeszcze za wcześnie. Obligacje już tak

Choć cykle obniżek stóp procentowych w głównych blokach gospodarczych dawno się już rozpoczęły, to obligacje nieraz oferują wyższe rentowności niż np. rok temu. Silna gospodarka powinna oznaczać większe zyski spółek, ale głównie zachodnich.

Publikacja: 30.12.2024 06:00

Na polskie akcje jeszcze za wcześnie. Obligacje już tak

Foto: Adobestock

Po raz kolejny zapytaliśmy znanych zarządzających o wskazanie ich zdaniem optymalnych funduszy w perspektywie najbliższych 6–12 miesięcy. Podczas gdy główne światowe indeksy akcji są dziś w pobliżu swoich historycznych rekordów, krajowy rynek kończy 2024 r. w punkcie wyjścia, a to – jak wynika z poniższego zestawienia – nie jest dobra wróżba na 2025 r. Zarządzający, owszem, wspominają o GPW, ale spodziewają się raczej, że nadejdzie jeszcze lepszy moment na inwestycję. Korekty wypatrują także za oceanem i dlatego w propozycjach dość często przewijają się fundusze obligacji, zwłaszcza po ostatnich wzrostach rentowności.

Czytaj więcej

Nowy rok lepiej świętować razem z obligacjami

Jakub Bentke

zarządzający, AgioFunds TFI

wskazany fundusz: Agio Akcji Plus

Foto: fot. mpr

Atrakcyjnym wyborem może być Agio Akcji Plus. Zgodnie z obietnicami przedwyborczymi Donalda Trumpa możemy się spodziewać zawarcia pokoju w Ukrainie. Szacunkowe koszty odbudowy kraju to kilkaset miliardów dolarów. Polska stanie się wtedy naturalnym celem dla inwestorów zagranicznych chcących zarobić na tych wydatkach.

Marek Kuczalski

dyrektor ds. strategii skarbowych, TFI Allianz Polska

wskazane fundusze: Allianz Obligacji Plus, Allianz Zbalansowana Multistrategia

Foto: fot. mpr

W przyszłym roku, na rynku lokalnym, otoczenie makroekonomiczne powinno sprzyjać polskim obligacjom korporacyjnym. Tempo wzrostu gospodarczego powinno pozostać stabilne, a moment wznowienia cyklu obniżek stóp procentowych się oddala. Stawki WIBOR jeszcze przez jakiś czas będą się utrzymywać na relatywnie wysokich poziomach, co powinno pozytywnie wpływać na stopę zwrotu Allianz Obligacji Plus. W przyszłym roku nie możemy zapomnieć o ekspozycji na rynki zagraniczne, przy założeniu bardzo selektywnego podejścia. Prawdopodobnie będziemy obserwować pogłębiające się zróżnicowanie pomiędzy gospodarką Stanów Zjednoczonych a sytuacją ekonomiczną strefy euro. Dobrym wyborem wydaje się Fundusz Allianz Zbalansowana Multistrategia inwestujący bezpośrednio w tytuły uczestnictwa Allianz Dynamic Multi Asset Strategy SRI 50, który jest zarządzany przez Allianz Global Investors. Fundusz dynamicznie alokuje środki, wypatrując szans inwestycyjnych na różnych rynkach finansowych, jednocześnie zwracając uwagę na ryzyka polityczne i gospodarcze, aby zoptymalizować portfel funduszu i przygotować go na różne scenariusze.

Hubert Kmiecik

dyrektor inwestycyjny Amundi TFI

wskazane fundusze: Amundi Ostrożny Inwestor, Amundi Global Aggregate

Foto: fot. mpr

Na najbliższe miesiące najlepszym rozwiązaniem będą wg nas fundusze obligacji. Polecamy więc Amundi Ostrożny Inwestor oraz Amundi Global Aggregate. Po ostatnich wzrostach na rynkach akcji sądzimy, że należy się chwila odpoczynku. Ryzyko korekty rośnie, a potencjał do istotnych wzrostów w najbliższych miesiącach jest umiarkowany. Z drugiej strony mamy obligacje, których rentowności urosły w ostatnim czasie, dając inwestorom atrakcyjne, potencjalne stopy zwrotu.

Jarosław Niedzielewski

dyrektor inwestycji, Investors TFI

wskazane fundusze: 65 proc. Investor Małych i Średnich Spółek Rynków Rozwiniętych (d. Investor Top 50 Małych i Średnich Spółek), 35 proc. Investor Obligacji Uniwersalny (d. Investor Obligacji)

Foto: fot. mpr

Nie ma jeszcze sygnałów płynących czy to z gospodarki, czy to z rynków finansowych, świadczących o potencjalnej zmianie dotychczasowego trendu na rynkach akcji (dwuletnia fala wzrostów). Dlatego warto trzymać się tego trendu i w dalszym ciągu stawiać na produkty akcyjne. Do tej pory siłą napędową wzrostów były największe spółki technologiczne. Jednak od połowy 2024 r. mamy do czynienia z demokratyzacją hossy. Mniejsze i średnie spółki zaczęły na Wall Street pogoń za liderami, których wycena mocno oderwała się od reszty rynku. Ta tendencja może utrzymać się także w przyszłym roku, a nawet wzmocnić dzięki działaniom nowej administracji w Białym Domu i prawdopodobnej poprawie wyników finansowych firm w tym segmencie rynku. Stąd część udziałową dwuskładnikowego portfela funduszy na 2025 r. reprezentuje (w 65 proc.) fundusz Investor Małych i Średnich Spółek Rynków Rozwiniętych. Trzeba jednak zaznaczyć, że ryzyka wystąpienia recesji nie da się zupełnie wykluczyć, biorąc pod uwagę przedłużającą się stagnację w globalnym przemyśle, zastój na światowym rynku pracy i przeciągającą się słabość chińskiej gospodarki. Stąd 35-proc. udział funduszu obligacyjnego można traktować jako zabezpieczenie części udziałowej w przypadku zarówno wzrostu zmienności, jak i pogorszenia koniunktury gospodarczej i tym samym fundamentów spółek. Ostatni wzrost rentowności długoterminowych obligacji skarbowych od Polski przez Europę po USA dodatkowo wzmocnił atrakcyjność funduszy obligacyjnych nie tylko jako części amortyzującej wstrząsy na rynkach akcji, ale też przynoszącej atrakcyjną stopę zwrotu w średnim i dłuższym terminie.

Bartosz Tokarczyk

zarządzający, Noble Funds TFI

wskazane fundusze: 70 proc. Noble Fund Konserwatywny, 30 proc. Noble Fund Akcji Polskich

Foto: fot. mpr

Wciąż podtrzymujemy pozytywne nastawienie do funduszu Noble Fund Konserwatywny. Spodziewana w najbliższym czasie dalsza stabilizacja stóp procentowych w Polsce będzie wspierała stosunkowo wysoką rentowność zmiennokuponowych obligacji, zarówno skarbowych, jak i korporacyjnych. W tym drugim segmencie dalej obserwujemy interesujące transakcje na rynku pierwotnym, a oferowane marże kredytowe pozostają atrakcyjne. Fundusz wydaje się być dobrym rozwiązaniem dla inwestorów oczekujących podwyższonej przewidywalności wyników. Całkiem dobre pozostają też perspektywy dla polskiego rynku akcji. Po niezbyt udanej drugiej połowie roku wyceny są bardziej atrakcyjne i mogą stanowić interesujący punkt wejścia w rynek poprzez fundusz Noble Fund Akcji Polskich. Przyspieszające inwestycje stymulowane wydatkowaniem środków z KPO, niezła sytuacja rynku pracy i konsumenta, wsparte stałym strumieniem dywidend ze spółek giełdowych, dają podstawy do konstruktywnie optymistycznego podejścia do tego segmentu rynku.

Jarosław Leśniczak

dyrektor biura alokacji i instrumentów dłużnych, TFI PZU

wskazane fundusze: 50 proc. PZU Sejf+, 50 proc. PZU Globalny Obligacji Korporacyjnych

Foto: fot. mpr

W perspektywie 2025 r. w dalszym ciągu optymistycznie patrzymy na obligacje, jednak nie wszystkie. W związku z niepewnością co do terminu wznowienia obniżek stóp procentowych w Polsce (chociaż spodziewamy się go w przyszłym roku) oraz ostrożnym nastawieniem amerykańskiej Rezerwy Federalnej funduszem pierwszego wyboru może być PZU Sejf+, którego bieżąca rentowność przekracza 6,5 proc. Poza polskimi obligacjami krótkoterminowymi, które są mniej wrażliwe na rynkową zmienność, uzyskujemy to, inwestując w papiery z innych segmentów rynku obligacji. Scenariusz „higher for longer” oznacza utrzymywanie się stawki WIBOR na wyższym poziomie, a w rezultacie ciągle atrakcyjne kupony obligacji zmiennokuponowych (WZ). Dodatkowego zysku mogą dostarczać oferowane przez resort finansów obligacje inflacyjne (IZ). Cały czas pozytywnie oceniamy przy tym potencjał polskich papierów długoterminowych, chociaż w ich przypadku inwestorzy muszą być przygotowani na większe wahania wycen. Nasz drugi typ to PZU Globalny Obligacji Korporacyjnych. Na świecie trwa cykliczna faza ożywienia, która sprzyja inwestycjom w obligacje przedsiębiorstw. Do tego gospodarka USA notuje solidne wzrosty, a jej perspektywy pozostają dobre. Z drugiej strony rentowności obligacji na świecie są podwyższone, co korzystnie wpływa na kupon odsetkowy. Dodatkowo dostrzegamy oportunistyczną szansę na zysk wynikającą z atrakcyjności obligacji emitowanych przez banki z Polski oraz naszego regionu w związku z wyższymi wymogami kapitałowymi. Taka mieszanka obligacji skarbowych i korporacyjnych skupiona w funduszach PZU Sejf+ i PZU Globalnym Obligacji Korporacyjnych powinna przynieść solidne stopy zwrotu wyraźnie przewyższające oprocentowanie depozytów w banku, przy relatywnie małej zmienności. Beneficjentami w przypadku realizacji pozytywnego scenariusza na 2025 r. mogą się okazać również fundusze z udziałem akcji, np. PZU Aktywny Globalny (fundusz mieszany), PZU Akcji Polskich (fundusz mogący płynnie przesuwać się pomiędzy małymi, średnimi i dużymi spółkami z GPW) czy PZU Akcji Odpowiedzialnego Rozwoju (fundusz akcji zagranicznych).

Sebastian Buczek

prezes, Quercus TFI

wskazane fundusze: 50 proc. Quercus Dłużny Krótkoterminowy, 50 proc. Quercus Ochrony Kapitału

Foto: fot. mpr

W 2025 r. prawdopodobnie będzie kilka ciekawych momentów na zajęcie pozycji na różnych aktywach. W nowy rok wchodzimy z najbardziej bezpiecznymi funduszami. Po 12-proc. zyskach w 2023 r. i 8-proc. w 2024 r. w przyszłym roku od obu funduszy oczekujemy stóp zwrotu na poziomie 6–7 proc., czyli znacznie powyżej oprocentowania depozytów bankowych, przy pełnej płynności inwestycji. W trakcie roku zakładamy pojawienie się większych okazji na rynkach akcji czy metali szlachetnych. Obecnie amerykański rynek akcji jest drogi i panuje na nim nadmierny optymizm. Polski rynek akcji jest tani, ale brakuje katalizatora do wzrostu notowań. Może się nim okazać zakończenie lub zamrożenie wojny w Ukrainie. W przypadku metali szlachetnych podtrzymujemy pozytywną opinię długoterminową, ale po ok. 25-proc. stopach zwrotu w br. dynamika wzrostu cen może być jednocyfrowa. Reasumując, na razie stawiamy na bezpieczeństwo i wyczekujemy na większe okazje.

Dariusz Świniarski

zarządzający, Skarbiec TFI

wskazane fundusze: Skarbiec Spółek Wzrostowych, Skarbiec Obligacja, Skarbiec Stabilnego Wzrostu (d. Skarbiec III Filar)

Foto: fot. mpr

Rok 2024 był dla inwestorów udany, gdyż na większości klas aktywów mogli wygenerować dwucyfrowe stopy zwrotu. W 2025 r. wchodzimy z wieloma znakami zapytania i perspektywą podwyższonej zmienności. W naszej ocenie wdrażanie w życie deregulacyjnych i prorynkowych zmian legislacyjnych przez nową administrację w USA będzie wsparciem dla tamtejszych spółek. Zmiany będzie wprowadzał zespół złożony z praktyków biznesowych, którzy za cel stawiają sobie usunięcie barier hamujących wzrost i rozwój innowacji. W takim otoczeniu nowe produkty i usługi szybciej dotrą na rynek, przestrzeń do obniżania kosztów będzie większa, a efektem będzie wzrost poziomu generowanej marzy operacyjnej przez spółki z indeksu S&P 500. Te czynniki będą wspierały spółki z USA, dlatego inwestor powinien mieć w portfelu na 2025 r. fundusz dający ekspozycję na amerykański rynek akcji. Jesteśmy pozytywnie nastawieni do polskich obligacji skarbowych. Krajowa inflacja po podbiciu w I kwartale 2025 r. będzie zmierzała do celu NBP. Z uwagi na słabszą w naszej ocenie od zakładanej przez rynek poprawę w dynamice PKB w 2024 r., jak i obniżające się prognozy na 2025 r. widzimy przestrzeń do szybszej normalizacji polityki monetarnej przez RPP. Atrakcyjne wyceny widzimy na GPW. W 2025 r. oczekiwana poprawa zysku netto spółek z WIG może wynieść ok. 28 proc. Krajową giełdę będzie wpierał stabilny napływ środków do PPK i strumień dywidend. Szacowana na dziś stopa dywidendy w przyszłym roku może wynieść rekordowe 5,8 proc., z czego połowa trafi do free-floatu i będzie reinwestowana.

Sebastian Liński

dyrektor akcji zagranicznych, Uniqa TFI

wskazany fundusz: Uniqa Makroalokacji

Foto: fot. xxxxxx

Jest to fundusz zrównoważony, który w części akcyjnej inwestuje w akcje polskie z dodatkiem spółek z Europy Zachodniej. W części dłużnej jest to ekspozycja na polskie obligacje skarbowe. Wydaje się, że akcje polskie są bardzo nisko wycenione na wskaźnikach względem swojej historii. Również dynamika EPS-ów na przyszły rok jest dość wysoka, wg oczekiwań analityków jest to ponad 30 proc. Podobnie sprawa ma się z akcjami europejskimi, które są wyceniane na historycznie wysokim dyskoncie względem akcji amerykańskich, a oczekiwania są ustawione na bardzo niskim poziomie. Jednocześnie EBC jest w trakcie cyklu obniżek stóp procentowych, który powinien wspierać wyceny europejskich spółek i całą gospodarkę Eurolandu.

W przypadku części dłużnej mamy do czynienia z wysokimi rentownościami polskich obligacji skarbowych, które są powyżej stopy referencyjnej NBP. Brak jest co prawda perspektywy obniżek stóp procentowych w najbliższym czasie, ale z pewnością nie będą one podwyższane, a z każdym miesiącem przybliża się moment rozpoczęcia cyklu obniżek. W okresie niepewnej sytuacji gospodarczej wydaje się to być optymalnym wyborem, który daje potencjał zysków związany z częścią akcyjną oraz bezpieczeństwo w części dłużnej.

Fundusze inwestycyjne
Złoto wraca na tron, a cała reszta osiąga książkowe wyniki w styczniu
Fundusze inwestycyjne
Adam Łukojć: mogłem odejść tylko poza rynek
Fundusze inwestycyjne
Szum wokół rewolucji SI zrodził wiele okazji inwestycyjnych w Polsce i Europie
Fundusze inwestycyjne
Portfele złota zarobiły sporo w krótkim czasie. Słusznie?
Fundusze inwestycyjne
TFI PZU: rok wysokich zysków z obligacji przy wciąż rosnących akcjach
Fundusze inwestycyjne
Donald Trump wchodzi na scenę. Co dalej z amerykańskimi akcjami?