Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 31.08.2017 07:32 Publikacja: 31.08.2017 07:32
Piotr Osiecki, prezes Altus TFI, w pięć lat zbił cenę za BPH TFI ze 170 mln zł do… 20 mln zł.
Foto: Archiwum
Z informacji „Parkietu" wynika, że transakcja nabycia 100 proc. akcji BPH TFI przez Altus TFI zostanie zawarta do końca tego tygodnia. – Tego typu wiadomością podzielimy się z rynkiem raportem bieżącym – mówi Piotr Osiecki, prezes Altusa. – Ale mogę potwierdzić, że chcemy działać szybko. Planujemy przeprowadzić również rebranding BPH TFI, zmienić jego nazwę. To naprawdę kwestia najbliższych dni, a nie tygodni czy miesięcy.
BPH TFI będzie powiązane z Altusem kapitałowo, ale zachowa odrębność operacyjną. – Chcemy, żeby to było TFI konkurujące z nami, na takich samych zasadach jak wszystkie inne. Rozwiniemy jego ofertę w kierunku funduszy opartych na aktywach zagranicznych. Do zespołu lada dzień dołączą zarządzający z dużym doświadczeniem w prowadzeniu tego typu strategii – zapowiada Osiecki.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Polityka dolewania oliwy do ognia przynosi w USA spodziewane efekty, choć raczej nie takie, o jakich marzą inwestorzy. Jesteśmy świadkami fundamentalnych zmian w postrzeganiu Stanów Zjednoczonych czy tylko sezonowych zmian nastawienia do tamtejszych aktywów?
Czynniki kosztowe i techniczne inwestycji w OZE.
Głoszone przez rząd pomysły deregulacji zaczynają dotyczyć także rynku funduszy inwestycyjnych. Lista obowiązków depozytariuszy ma się zdecydowanie odchudzić.
Po dwóch latach nieprzerwanego wzrostu aktywów pod zarządzaniem towarzystw funduszy inwestycyjnych w marcu sektor zanotował spadek – i to aż o 32,8 mld zł, do niespełna 361 mld zł. Był to jednak skutek przede wszystkim wykupu certyfikatów funduszu dedykowanego.
Quercus TFI chwali się coraz lepszą współpracą z bankami, ogłasza kolejny skup akcji, a Skarbiec TFI dopina transakcję akwizycji biura maklerskiego. Ale w oczach inwestorów zyskuje głównie ten pierwszy.
Choć zmiany nie były już tak mocne jak w poprzednich dniach, to indeksy akcji nawet w piątek poruszały się od bandy do bandy. Gorąco jest dalej na amerykańskim rynku długu, natomiast w Polsce znacznie spokojniej, na czym korzystają klienci TFI.
Choć oczywiście nie musi, bo ostatnie dni i tygodnie jasno pokazują, jak nieprzewidywalne mogą być rynki. Dlatego przed decyzją o inwestycji warto wziąć kilka głębszych oddechów i dobrze się zastanowić – radzą eksperci.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas