Sukcesja w grupie Polsatu. Co się dzieje w Liechtensteinie i w Polsce

Sąd w Liechtensteinie przesłuchuje członków rodziny Zygmunta Solorza. Jego główna firma zapewnia, że jest bezpieczna i pozwie sugerujących, że jest inaczej.

Publikacja: 14.10.2024 18:27

Kompleks telewizyjny Cyfrowego Polsatu na ulicy Łubinowej w Warszawie

Kompleks telewizyjny Cyfrowego Polsatu na ulicy Łubinowej w Warszawie

Foto: PAP/Marcin Obara

W poniedziałek po 9-ej rano w Liechtensteinie zaczęła się rozprawa w sporze między Zygmuntem Solorzem a jego dziećmi o to kto ma prawo sprawować kontrolę nad fundacjami, w których miliarder ulokował majątek. Jeszcze po godz. 16-ej rozprawa nie zakończyła się i żadna ze stron jej nie skomentowała.

Czytaj więcej

Sukcesja według Zygmunta Solorza: dzieci usunięte z kluczowych firm

Rodzina Solorzów przesłuchiwana

Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, sąd przesłuchiwał strony sporu, próbując doprowadzić do pojednania w kwestii dalszego sposobu prowadzenia fundacji nie rozstrzygając jednocześnie sporu jako takiego.

- Chodzi o to, aby zabezpieczenia uzyskane przez Zygmunta Solorza i jego dzieci oraz kolejne wnioski zastąpić jednym postanowieniem na okres przejściowy - powiedziała osoba znająca sprawę.

Według naszego rozmówcy, zabezpieczenia, które spierający się członkowie rodziny miliardera uzyskali do tej pory powodują, że bez zgody drugiej strony nie można dysponować majątkiem fundacji.

Przypomnijmy, że chodzi o TiVi Foundation, skupiającą firmy telekomunikacyjne i medialne oraz Solkomtel Foundation, do której należeć ma m.in. Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin.

Czytaj więcej

Syn Zygmunta Solorza odwołany z rady nadzorczej Cyfrowego Polsatu

Cyfrowy Polsat daje głos i grozi

W czasie gdy trwała rozprawa w Liechtensteinie Cyfrowy Polsat oświadczył, że ma stabilną sytuację finansowa i operacyjną, a jego kowenantny bankowe (szczegółowe warunki finansowania) są bezpieczne.

„Spółka Cyfrowy Polsat oraz jej grupa kapitałowa działają stabilnie, zgodnie z planem i w normalnym trybie operacyjnym. Sytuacja, o której w ostatnich tygodniach rozpisują się media, nie ma wpływu na działalność operacyjną i finansową spółki i grupy kapitałowej” – podano m.in. bez wyjaśniania co to za sytuacja.

Cyfrowy Polsat przypomniał również, że kredyty i obligacje zapadają w 2028 i 2030 r. i wezwał media do weryfikacji źródeł informacji.

Zagroził jednocześnie sądem dziennikarzom, mediom i osobom pracującym niegdyś dla grupy. "Grupa Polsat Plus rozważa podjęcie kroków prawnych przeciwko osobom oraz mediom odpowiedzialnym za rozpowszechnianie nieprawdziwych, nierzetelnych oraz szkodliwych dla wizerunku i wiarygodności Grupy informacji. W tym przeciwko osobom, które mogłyby działać na szkodę Grupy poprzez ujawnianie poufnych danych wewnętrznych, do których miały dostęp podczas pracy dla Grupy" - czytamy.

Olga Zomer, rzeczniczka Cyfrowego Polsatu pytana, o które informacje i osoby chodzi, nie chciała tego precyzować. Niektóre media podawały, że spółka musi wkrótce spłacić 4 mld zł zobowiązań. 

Czytaj więcej

Imperium Zygmunta Solorza. Co o nim wiemy

Co z prezesem Telewizji Polsat? 

Przypomnijmy, że z powodu sporu o kontrolę nad fundacjami TiVi i Solkomtel, Zygmunt Solorz odwołał w minionym tygodniu z rad nadzorczych Cyfrowego Polsatu i ZE PAK swoich synów: Tobiasa Solorza i Piotra Żaka oraz mecenasa Jarosława Grzesiaka, z którego wsparcia doradczego korzystał w ostatnich latach. Podczas nadzwyczajnego walnego zgromadzenia Cyfrowego Polsatu pełnomocnik Tobiasa Solorza mec. Paweł Rymarz zgłosił sprzeciwy do uchwał o odwołaniach, co otwiera drogę do skierowania sprawy na drogę sądową. Prawnik argumentował m.in., że NWZ zostało zwołane i przeprowadzone nieprawidłowo, a jedynym powodem odwołania Tobiasa Solorza była chęć jego pokrzywdzenia z powodów osobistych.

Wcześniej, po NWZ ZE PAK prawnik wydał oświadczenie w imieniu dzieci miliardera, w którym stwierdził, że sukcesja w fundacjach Zygmunta Solorza dokonała się, a zmiany w radach nadzorczych nie mają znaczenia dla tej sprawy.

Piotr Żak jest nadal prezesem Telewizji Polsat. Odwołać może go zgodnie ze statutem spółki fundacja TiVi Foundation, ale do tego potrzebny byłby konsensus zwaśnionych stron. Piotr Żak był typowany na nowego prezesa całej grupy Cyfrowego Polsatu. 

Według „Gazety Wyborczej” konflikt między Zygmuntem Solorzem a jego dziećmi zaczął się gdy polecenia miliardera w grupie zaczęła przekazywać jego nowa żona – Justyna Kulka. Piotr Żak, Tobias Solorz i Aleksandra Żak mieli nawet utracić bezpośredni kontakt z ojcem i obawiać się o jego stan zdrowia, podkopany przez chorobę genetyczną objawiającą się w mikroudarach. Podczas walnych zgromadzeń ZE PAK i Cyfrowego Polsatu miliarder pokazał się, ale zdalnie. Miał trudności z mową i występował krótko.   

Firmy
InPost na zakupach. Wielkie przejęcie za granicą
Firmy
Wielton będzie musiał zrewidować strategię
Firmy
Niemiecka gospodarka hamuje. Jak to wpłynie na firmy z Polski?
Firmy
Andrzej Gantner, PFPŻ: System kaucji na krawędzi
Firmy
Mistrzowie raportowania nagrodzeni już po raz 19.
Firmy
Wrześniowa powódź na razie nie ma wpływu na ceny i popyt