W ciągu najbliższych dwóch lat wejście inwestora branżowego nie jest brane pod uwagę

pytania do... Aleksandra Tołstouchowa, prezesa Sadovaya Group

Publikacja: 03.12.2010 11:00

W ciągu najbliższych dwóch lat wejście inwestora branżowego nie jest brane pod uwagę

Foto: Fotorzepa

[b]Kilka spółek zagranicznych wybierających się na warszawską giełdę zawiesiło oferty publiczne. Sadovaya Group dopiero zaczyna ofertę. Czym chce przekonać inwestorów?[/b]

Mamy wiele mocnych stron, ale najważniejsze z nich to wydajna pod względem kosztów produkcja i możliwość zwiększenia wydobycia z obecnie posiadanych oraz nowych złóż. Naszym atutem jest również duży potencjał podniesienia ogólnej zyskowności poprzez odzysk węgla z odpadów. Produkujemy surowiec, na który jest ogromny popyt. W ciągu pięciu lat przewidujemy około 60-proc. wzrost zapotrzebowania na węgiel wśród ukraińskich elektrowni. Poza tym cały świat boryka się przecież z deficytem energetycznym.

[b]Dlaczego spółka wybrała Warszawę na miejsce notowań swoich akcji?[/b]

Firmy ukraińskie notowane na GPW cieszą się dużym zainteresowaniem i odpowiednią płynnością akcji. Ponadto ostatnio dużą uwagę inwestorów na warszawskiej giełdzie przykuwa sektor górniczy, a konkretnie spółka Bogdanka. Dlatego też zdecydowaliśmy się na Warszawę.

[b]Bogdanka ostatnio znalazła się na celowniku holdingu NWR, też notowanego w Warszawie. Jego przedstawiciele podkreślają, że zamierzają się pojawić na rynku ukraińskim. Sadovaya Group byłaby dla nich dobrym partnerem. Czy brany jest pod uwagę scenariusz sprzedaży udziałów inwestorowi branżowemu?[/b]

Zamierzamy rozwijać się samodzielnie. Każde tego typu partnerstwo musi doprowadzić do konkretnego celu. Nie widzę sensu w wejściu do spółki inwestora branżowego, przynajmniej w ciągu najbliższych dwóch lat.

[b]Jak Sadovaya Group podchodzi do przejęć innych kopalń? Rząd ukraiński szykuje prywatyzację spółek węglowych. Czy firma będzie w niej uczestniczyć?[/b]

Większość kopalń państwowych jest nierentowna. Wymagają też sporej restrukturyzacji. Jeśli jednak na sprzedaż trafią ciekawe aktywa, z atrakcyjnymi złożami, to niewykluczone, że rozważymy ich zakup.

[b]A jeśli chodzi o przejęcia innych prywatnych producentów węgla?[/b]

Na razie nie rozważaliśmy takiej możliwości.

[b]Firma planuje spore inwestycje na najbliższe lata. Czy inwestorzy mogą zatem liczyć na dywidendę?[/b]

Nie zamierzamy wypłacać dywidendy w 2011 r. Biorąc pod uwagę intensywny program inwestycyjny, dzielenie zysków w najbliższych latach jest raczej mało prawdopodobne. Jesteśmy przekonani, że rozwój naszej działalności i wzrost wyników przyniosą akcjonariuszom dużo więcej korzyści, niż mogliby oczekiwać z samej dywidendy. Jednakże, jak zawsze w tego rodzaju przypadkach, ostateczna decyzja należy do akcjonariuszy.

[b]Sadovaya Group część swojej produkcji sprzedaje za granicę, m.in. do Rosji, Gruzji i Mołdawii. Czy zamierzacie wejść na nowe rynki, w tym do Polski?[/b]

O polskim rynku jeszcze nie myśleliśmy, ale szykujemy się do wejścia do Bułgarii, Indii oraz Turcji. Będziemy sprzedawać tam węgiel bez pośredników. Eksport na te rynki zaczniemy już w przyszłym roku.

Firmy
Patologie przymusowego wykupu. Jest petycja do ministra finansów
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
Premier zdecydował o Rafako. Padła kwota pomocy
Firmy
Egipt postawił na Feerum. Kurs wystrzelił
Firmy
Zarząd Toi widzi podstawy do ostrożnego optymizmu
Firmy
Woda i ścieki wymagają większej uwagi
Firmy
Korekta zamiast hossy. Te spółki popadły w niełaskę