Biorąc pod uwagę bieżącą cenę rynkową akcji Nova KBM, wartość oferty sięgnie 130 mln euro. Będzie to emisja z prawem poboru.

Obecnie największym akcjonariuszem spółki jest rząd słoweński, który ma 41 proc. akcji. Rozważa skorzystanie z prawa poboru, ale jeśli popyt na walory będzie duży może z niego zrezygnować. Przedstawiciele władz Nova KBM nie wykluczają, że spółka może pozyskać więcej kapitału. Obecna wartość rynkowa jest znacznie niższa od wartości księgowej (wskaźnik C/WK to 0,7).

Nieoficjalnie wiadomo, że Nova KBM może zaoferować nowe papiery po cenie księgowej. - Obecna wycena naszych akcji na giełdzie jest niska ze względu na słabą płynność lubljanskiej giełdy – powiedział Matjaž Kovačič, prezes Nova KBM w trakcie konferencji prasowej w Mariborze. Papiery spółki są w trójce najpopularniejszych walorów na giełdzie w Słowenii. Pomimo tego, średnie dzienne obroty jej akcjami sięgają zaledwie 120 tysięcy zł. Możliwość zwiększenia płynności jest jedną z przyczyn dla których spółka zdecydowała się na GPW. Zależy jej też na polskich inwestorach instytucjonalnych. Raczej nie będzie teraz sprzedawać papierów inwestorom detalicznym.

Pieniądze z emisji spółka chce przeznaczyć m.in. na przejęcia. Firma, której głównym aktywem jest bank Nova KBM chce umocnić się na rynkach bałkańskich. - Naszym celem jest wejście do pierwszej piątki firm finansowych na Bałkanach - zapowiada Kovačič . Obecnie oprócz Słowenii, gdzie jest drugim co do wielkości pożyczkodawcą, działa też w Serbii, Chorwacji oraz Austrii. Na jej celowniku znajduje się również Czarnogóra i Macedonia. Grupa nie planuje wejścia z biznesem na polski rynek. Jej aktywa na koniec trzeciego kwartału 2010 r. wynoszą 5,89 mld euro. Z kolei samego banku Nova KBM to 4,8 mld euro.