Na giełdzie w Warszawie kurs akcji New World Resources, koncernu wydobywczego kontrolowanego przez Zdenka Bakalę, spadł wczoraj o 5,5 proc., do 40,6 zł, przy obrotach blisko 29 mln zł. W ciągu dnia cena akcji obniżyła się do 40 zł. Papiery taniały także w Londynie i Pradze, gdzie NWR jest również notowany.
Przecenę akcji wywołała decyzja BXR, głównego udziałowca firmy. Poinformował, że jest gotowy sprzedać do 16 mln akcji NWR, co stanowi około 6,1 proc. kapitału (w momencie ogłaszania decyzji miał ok. 64 proc. kapitału). Przy takich transakcjach inwestorzy dostają zwykle dyskonto do ceny rynkowej.
„NWR jest wdzięczny BXR za zgodę na udostępnienie akcji, co może przyczynić się do zwiększenia liczby papierów pozostających w wolnym obrocie i do poprawy płynności akcji spółki, jeśli zostaną one rzeczywiście sprzedane, a nie ma pewności, że to nastąpi” – czytamy w oświadczeniu NWR przesłanym do „Parkietu”.
– Skłaniałbym się ku opinii, że decyzja BXR spowodowana jest właśnie względami płynnościowymi (wymóg wejścia w skład indeksu FTSE, w którym NWR chciałby się znaleźć w tym roku – red.) – mówi Krzysztof Zarychta, analityk DM BDM. Jego?zdaniem nie jest to raczej próba odbicia inwestorów Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Wkrótce Skarb Państwa sprzeda ok. 1/3 jej akcji w ofercie publicznej. Do debiutu JSW ma dojść 6 lipca.
Zdaniem Zarychty duży spadek kursu NWR i duże obroty mogą świadczyć o tym, że BXR zaczął sprzedawać akcje z dyskontem. – To nie jest raczej odwrót od spółki z powodu braku jej potencjału. NWR ma ambitne plany i szanse, by je realizować – mówi jeden z analityków. W I kwartale tego roku koncern miał 385 mln euro skonsolidowanych przychodów i 3 mln euro zysku netto.