Jak wynika z informacji Narodowego Banku Czech, Martin Novák, wiceprezes CEZ ds. finansowych, oraz Vladimír Hlavinka, wiceprezes ds. produkcji, sprzedali pod koniec maja po 45 tys. papierów koncernu. Wartość transakcji wyniosła odpowiednio 42,24 mln koron (6,83 mln zł) i 41,92 mln koron (6,78 mln zł). Zarobek zaś po około 4,6 mln koron, czyli 750 tys. zł.
Vladimír Schmalz, odpowiadający w CEZ za przejęcia, zarobił na sprzedaży 29 tys. papierów, wartych w sumie 27,23 mln koron (około 4,4 mln zł), 3,1 mln koron, czyli 500 tys. zł.
Numerem jeden jest jednak Martin Roman, szef CEZ, który na przełomie maja i czerwca sprzedał 330 tys. akcji koncernu. Łączna wartość transakcji wyniosła 309,4 mln koron, czyli ponad 50 mln zł.
Menedżerski program opcyjny został wprowadzony w CEZ w 2008 r. i od razu spotkał się z ostrą krytyką. Zakłada, że prezes może co roku objąć 150 tys. opcji na akcje koncernu, natomiast jego zastępcy po 60–100 tys. opcji.