Od początku roku kurs rybnej spółki wzrósł o ponad 61 proc. W piątek wyniósł 9,18 zł. Bezpośrednim impulsem do zwyżki była publikacja wyników za IV?kwartał, które pozytywnie zaskoczyły rynek.
– Z naszej perspektywy nie widać, aby sytuacja w branży była trudna. Ubiegły rok nie był zły, a ten zapowiada się wręcz znakomicie – mówi Robert Wijata z zarządu Graala. Dodaje, że wprawdzie sytuacja na rynku surowcowym prosta nie jest, ale Graalowi – ze względu na dużą skalę biznesu – jest łatwiej negocjować dobre ceny.
W 2011 r. grupa zarobiła na czysto 5,8 mln zł, przy obrotach wynoszących 522 mln zł. Zarząd nie podaje prognoz finansowych. Wskazuje tylko, że sprzedaż w tym roku ma wzrosnąć w tempie jednocyfrowym.
Superfish bliżej NewConnect
Rybna grupa nie zamierza spowalniać tempa rozwoju. – Planujemy inwestycje w rozwój organiczny o wartości około 30 milionów złotych – mówi Wijata. Inwestycje będą finansowane przede wszystkim z kredytu. Natomiast przejmować chce spółka zależna Superfish, która już w połowie tego roku wejdzie na rynek NewConnect. – Został już wybrany doradca dla Superfisha. Debiutowi prawdopodobnie nie będzie towarzyszyła nowa emisja akcji. Podwyższenie kapitału nastąpiłoby w kolejnym etapie – mówi Wijata. Podkreśla, że Graal zamierza zachować pakiet kontrolny w Superfishu.
Spółka będzie jedną z większych, notowanych na małej giełdzie. W 2011 r. jej zysk netto przekroczył 1,3 mln zł, a przychody 130 mln zł. W ubiegłorocznym rankingu „Rzeczpospolitej" markę Superfish wyceniono na 20,8 mln zł. Z kolei W raporcie Graala za 2010 r. wartość tej spółki została oszacowana metodą porównawczą na ponad 38 mln zł. Graal jest właścicielem 100 proc. udziałów Superfisha.