Roman Karkosik, akcjonariusz Boryszewa
Według naszych informacji nie jest wykluczone, że w branży chemicznej dojdzie do ciekawej transakcji. Znany inwestor Krzysztof Moska, główny akcjonariusz Prymusa, jest zainteresowany chemiczną częścią kontrolowanego przez miliardera Romana Karkosika Boryszewa. Sam zainteresowany potwierdza informacje, ale zastrzega, że nic nie jest przesądzone.
– Nie ukrywam, że jako inwestor byłbym zainteresowany zakupem aktywów chemicznych Boryszewa. Analizuję różne możliwości ekspansji, zarówno na drodze przejęć, jak i inwestycji organicznych. Przedstawiłem panu Karkosikowi, jako głównemu akcjonariuszowi Boryszewa, koncepcję – ale nie można na tej podstawie wnioskować, że toczą się jakieś nawet wstępne negocjacje. Generalnie uważam, że polscy przedsiębiorcy powinni się wspierać – komentuje Moska.
Stopniowa wyprzedaż
Kontrolowana przez Romana Karkosika grupa w ostatnich latach postawiła na rozwój produkcji komponentów dla motoryzacji. Mocną nogą jest także przetwórstwo metali kolorowych. Rola chemii, z której Boryszew historycznie się wywodzi, spada. Koncern sukcesywnie pozbywa się mniejszych podmiotów. W 2009 r. sprzedał giełdowej Selenie za 18,5 mln zł Izolację-Matizol, spółkę specjalizującą się w produkcji pokryć dachowych. Z kolei w 2014 r. za 40 mln zł kontrolowany przez miliardera Michała Sołowowa Synthos przejął wydział klejów i dyspersji, wyodrębniony z Boryszewa ERG.
Czy możliwa jest kolejna chemiczna transakcja? Boryszewem od nieco ponad roku kieruje Jarosław Michniuk, były prezes Seleny. - W ramach prac nad strategią Segmentu Chemia określiliśmy kierunki rozwoju i co za tym idzie kluczowe grupy produktowe w tym segmencie, do których zaliczamy płyn Borygo, płyny do odladzania lotnisk i pojazdów lotniczych, kształtki z tworzyw spienialnych (EPP/EPS), włókna PET. W przypadku pozostałych, niekluczowych obszarów nie wykluczamy żadnej opcji.Aktualnie trwają prace nad szczegółowymi planami dla poszczególnych obszarów – powiedział Jarosław Michniuk, prezes Boryszewa.