Końcówka roku w wykonaniu deweloperów z GPW odebrała część argumentów głosicielom tezy o kryzysie na rynku mieszkaniowym. Po umiarkowanie udanym III kwartale, w którym blisko połowa giełdowych firm sprzedała mniej mieszkań niż przed rokiem, wielu komentatorów rynku spodziewało się, że IV kwartał również nie zachwyci.
Sprzedaż wzrosła
Na niekorzyść branży miała działać niestabilna sytuacja makroekonomiczna, zniechęcająca banki do dawania kredytów, a klientów do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Dodatkowo z rynku zniknęły bardzo popularne, bo tańsze w obsłudze, kredyty hipoteczne denominowane w obcych walutach, co dodatkowo miało ograniczyć popyt na mieszkania.
Okazało się jednak, że potrzeby mieszkaniowe Polaków są silniejsze od tych przeciwności. W IV kw. analizowani przez „Parkiet" deweloperzy z GPW sprzedali łącznie ponad 2,15 tys. mieszkań, o 15 proc. więcej niż w III kw. 2011 r. i niemal 9 proc. więcej niż IV kw. 2010 r. W całym 2011 r. deweloperzy z GPW sprzedali 8,1 tys. mieszkań wobec 7 tys. w 2010 r.
Czy zaskakująco dobry rezultat giełdowych reprezentantów branży oznacza, że cały rynek ma się równie dobrze? Niekoniecznie. Już w minionych kwartałach firmy z GPW radziły sobie zdecydowanie lepiej niż cała branża, od początku roku borykająca się ze spadkiem sprzedaży. Możliwe zatem, że spółki z GPW, mające chociażby ułatwiony dostęp do finansowania, umacniają się dziś na wciąż kurczącym się rynku.
Lider odjeżdża rywalom
Od ponad dwóch lat liderem sporządzanego przez „Parkiet" zestawienia deweloperów o największej sprzedaży pozostaje Dom Development. Z naszych ustaleń wynika, że spółka znalazła w IV kw. nabywców na ponad 450 mieszkań netto (z uwzględnieniem rezygnacji), a w całym roku sprzedała ich ponad 1,73 tys. Kierowana przez Jarosława Szanajcę firma znacząco odskoczyła giełdowym konkurentom i nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie miało się to zmienić. Dzięki mocnej końcówce roku na drugie miejsce na podium wskoczył Polnord, który w IV kw. sprzedał 289 mieszkań netto, a w całym roku 1,08 tys.