Hardex sprzeda majątek, ale nie miejsce na GPW

Producent płyt pilśniowych zamierza sprzedać swoje aktywa i umowy handlowe za 30 mln zł niemieckiemu Homanitowi. To więcej niż obecna kapitalizacja spółki

Aktualizacja: 17.02.2017 01:50 Publikacja: 02.03.2012 00:50

Hardex sprzeda majątek, ale nie miejsce na GPW

Foto: GG Parkiet

Notowania producenta płyt pilśniowych spadły wczoraj o 2,6 proc., do 22,4 zł. Rynek zareagował mało entuzjastycznie na informację Hardeksu o tym, że sprzedaje on swój majątek (przedsiębiorstwo) niemieckiej firmie Homanit, która produkuje płyty HDF w dwóch zakładach w Losheim i Karlinie. Kupujący za aktywa i umowy handlowe giełdowej spółki chce zapłacić 30 mln zł.

– Zarząd podjął decyzję o poszukiwaniu inwestora branżowego, który zapewni rozwój podstawowej działalności firmy – tłumaczy Witold Jesionowski, prezes Hardeksu. Aby transakcja doszła do skutku, zgodę na nią muszą wyrazić akcjonariusze. Wymagana większość to 75 proc. głosów.

Dużo zależy od Skarbu Państwa

Prawdopodobnie w kwietniu zarząd zwoła w tej sprawie NWZA i będzie rekomendował?akcjonariuszom przeprowadzenie transakcji na ustalonych warunkach. Zgodę głównego akcjonariusza zarząd ma?zapewnioną. – Popieramy plany dotyczące zbycia przedsiębiorstwa spółki w ręce inwestora branżowego – mówi Wojciech Grzybowski, prezes?Supernova IDM Fund, do której należy fundusz BBI Capital.

Zaznacza, że aby spółka mogła dalej konkurować w branży, potrzebuje ok. 100 mln zł na inwestycje. – A na taką kwotę od akcjonariuszy liczyć nie może – twierdzi Grzybowski. Wraz z BBI Capital projekt sprzedaży zaakceptują z pewnością powiązane z nim kapitałowo fundusze Idea FIZ oraz DM IDMSA.

To, czy transakcja zostanie zrealizowana, zależy w dużej mierze od Skarbu Państwa. Na nasze pytania resort wczoraj nie odpowiedział.

Cena z premią

Oferowana za aktywa Hardeksu kwota wydaje się atrakcyjna. Uwzględnia bowiem pewną premię w stosunku do giełdowej wyceny spółki, która obecnie przekracza  25?mln zł. Analitycy planami giełdowego producenta nie są zdziwieni.

– Główny akcjonariusz już od jakiegoś czasu mógł być zainteresowany wyjściem z branży produkcji płyt – twierdzi Jakub Szkopek z DI BRE – Hardex ma swoje problemy. Spółce nie udało się tak jak konkurentowi z Grajewa poprawić rentowności. Jest to związane zapewne z faktem, że zakłady Hardeksu działają w oparciu o przestarzałą technologię produkcji płyt MDF i HDF, przez co mają wysokie koszty – przypuszcza Szkopek.

Najpierw restrukturyzacja

Działający od listopada ubiegłego roku zarząd spółki przeprowadził już restrukturyzację. W ramach planu naprawczego pracę straciło 15 proc. zatrudnionych.

– Przeprowadzone do tej pory cięcia kosztów przyniosą w tym roku około 3 mln zł oszczędności. Dzięki temu być może uda nam się zakończyć 2012 r. z wynikiem w okolicach zera lub na lekkim plusie – twierdzi Jesionowski. Jego zdaniem wprowadzone oszczędności nie rozwiązują podstawowego problemu, którym jest przestarzała i nieefektywna technologia produkcji.

Hardex zostanie na GPW

Co będzie dalej z Hardeksem? Tego prezes nie ujawnia. Rąbka tajemnicy uchyla Grzybowski. – Homanit przejmuje tylko majątek i umowy handlowe. Natomiast Hardex pozostanie na giełdzie. O tym, jaką działalność operacyjną podejmie, zdecydują akcjonariusze na podstawie propozycji przedstawionych przez zarząd – mówi Grzybowski.

Hardex prawdopodobnie przeprowadzi też skup akcji własnych. W styczniu walne zgromadzenie akcjonariuszy zatwierdziło już projekt buy backu za blisko 7,3 mln zł.

Budownictwo
GTC bez uwag audytora i z pomysłem na PRS w Niemczech
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Budownictwo
Przejęcie na rynku deweloperskim. Develia kupuje Bouygues Immobilier Polska
Budownictwo
Czy jest już fundament pod odbicie sprzedaży mieszkań?
Budownictwo
Polimex Mostostal mocniej pod kreską przez kontrakty energetyczne
Budownictwo
Rynek mieszkaniowy w przededniu obniżek stóp. Najpierw skończą się duże rabaty
Budownictwo
Mirbud też jest dopuszczony do drogowego tortu CPK