O ile Rafako formalnie otrzymało od Tauronu dodatkowy czas na oddanie bloku w elektrowni Jaworzno – do 15 listopada – to do ustalenia pozostają kluczowe kwestie dotyczące rozliczenia inwestycji oraz praw i obowiązków stron. Instalacja miała zostać oddana w lutym br., ale podczas testowego rozruchu doszło do awarii. W kwietniu za sterami spółki celowej realizującej inwestycję zasiadł Radosław Domagalski-Łabędzki, były prezes KGHM, od maja menedżer jest w zarządzie samego Rafako.
Poprawa płynności
– Aneks do umowy nie tylko ustanawia 15 listopada br. terminem oddania bloku do eksploatacji, ale wprowadza korzystny dla Rafako i akceptowalny dla Tauronu mechanizm poprawiający płynność spółki celowej realizującej inwestycję. Pozwala to na istotną poprawę relacji z podwykonawcami przez bieżące rozliczanie prac i znaczące przyspieszenie płatności – podkreśla Domagalski-Łabędzki.
Menedżer ma nadzieję, że w rozsądnej i niedalekiej perspektywie zostaną ustalone wspomniane kwestie rozliczenia inwestycji z Tauronem. – To kontrakt bardzo złożony pod względem technologicznym, finansowym i organizacyjnym, dlatego do porozumienia dochodzimy etapami. Liczymy też na konstruktywne podejście banków, bez których będzie trudno dokończyć ten projekt. Dobra wiadomość jest taka, że bardzo dokładnie realizujemy harmonogram negocjacji z Tauronem, który ma doprowadzić do finalnych rozliczeń – mówi Domagalski-Łabędzki. Pytanie, jak na negocjacje wpłynie potencjalna zmiana zarządu w Tauronie: rada nadzorcza tej firmy rozpisała konkurs.
Domagalski-Łabędzki przypomina, że komisja awaryjna składająca się z przedstawicieli Tauronu, Rafako oraz niezależnych ekspertów stwierdziła, że żadna ze stron nie jest odpowiedzialna za awarię, zdarzenie zostało spowodowane przez niekorzystny splot zjawisk.
Według wstępnych szacunków Rafako przy prawie 950 mln zł jednostkowych przychodów w 2019 r. wykaże w sprawozdaniu prawie 113 mln zł straty już na poziomie brutto ze sprzedaży oraz 258 mln zł straty netto. Powodem są m.in. odpisy na długoterminowe kontrakty oraz na obligacje wypuszczone przez głównego akcjonariusza, giełdową grupę PBG.