Kolejny popis Goldmana Sachsa

Zagraniczni pośrednicy wciąż rosną w siłę na GPW. W tym roku odpowiadają już za prawie 60 proc. obrotów na głównym parkiecie.

Publikacja: 02.06.2022 05:00

Kolejny popis Goldmana Sachsa

Foto: Bloomberg

To już jest teatr jednego aktora. Goldman Sachs znów nie pozostawił żadnych złudzeń brokerom, którzy pośredniczą w handlu na GPW. I nie ważne, czy mówimy tutaj o krajowych, czy też zagranicznych firmach. Maj to była totalna dominacja tego podmiotu.

Goldman Sachs w ubiegłym miesiącu przeprowadził transakcje na GPW na kwotę prawie 11,6 mld zł. Firma zdobyła dzięki temu aż 23,91 proc. udziałów rynkowych. Cała reszta stawki została daleko w tyle. Drugie miejsce przypadło w udziale bankowi Morgan Stanley z obrotami na poziomie 4,77 mld zł i udziałem rzędu 9,84 proc. Na najniższym stopniu podium znalazło się UBS. Jego obrót to prawie 3,89 mld zł, co przełożyło się na udziały na poziomie 8,02 proc.

Tym razem więc na podium zabrakło miejsca dla przedstawiciela krajowej branży. Tradycyjnie już walkę z czołówką próbowało nawiązać BM PKO BP. W majowym zestawieniu firma zajęła czwarte miejsce. Obróciła akcjami na kwotę 3,74 mld zł i zdobyła 7,7 proc. rynku. Potem jednak znów mamy dwa zagraniczne podmioty: BofA Securities (udział na poziomie 7,37 proc.) i JP Morgana (5,82 proc.).

Patrząc na majowe statystyki, można mówić nie tylko o dominacji jednego podmiotu, ale także o stale rosnącej sile zagranicznych podmiotów. Tylko wspomniana piątka z czołówki zdobyła w maju 55 proc. udziałów rynkowych.

Patrząc na statystyki od początku roku również widać dominującą rolę zagranicznych podmiotów. Liderem jest Goldman Sachs, który po pięciu miesiącach miał 15,52 proc. udziałów i pewnie zmierza po zwycięstwo w tegorocznej rywalizacji. Drugie miejsce należy do banku Morgan Stanley (9,7 proc.), a o ostatnie wolne miejsce na „pudle" walczy BM PKO BP (8,64 proc.), które na razie jest trzecie. Dalej jednak znów mamy znane zagraniczne marki, takie jak BofA Securities, UBS oraz JP Morgan.

Wiele więc wskazuje na to, że ten rok przyniesie nowy rekord, jeśli chodzi o udział zdalnych uczestników w obrotach. W 2021 r. zdobyli oni w sumie 51,4 proc. udziałów na głównym rynku akcji w Warszawie. Po pięciu miesiącach 2022 r. udział ten sięga już prawie 60 proc. Krajowym pośrednikom nie pomaga z pewnością fakt, że w ostatnim czasie loty obniżyli chociażby inwestorzy indywidualni. Niewiele na razie wskazuje na to, aby sytuacja miała się zmienić. Mówiąc krótko: zagranica dzisiaj dzieli i rządzi na GPW.

Biura maklerskie
Emil Popławski, BM Pekao: Celem jest wzrost wartości naszych produktów
Biura maklerskie
Doroczny ranking „Parkietu” – analitycy BM Pekao najlepsi
Biura maklerskie
Tomasz Duda, BM Pekao: Selekcja i utrzymanie ambitnych analityków są kluczowe
Biura maklerskie
Słodko-gorzki rekord obrotów na warszawskiej giełdzie
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”
Biura maklerskie
Czy roczne strategie giełdowe mają jeszcze sens?
Biura maklerskie
Wiara w poprawę jest, ale droga może być wyboista