Dział analiz Erste Securities otwiera nowy rozdział

Broker dokonał gruntownej przebudowy zespołu. Krajowi analitycy dodatkowo będą wspierani przez zagranicznych kolegów. Analizy w Erste to także współpraca z innymi firmami.

Publikacja: 19.11.2021 05:14

Bartosz Świdziński, członek zarządu Erste Securities (na zdjęciu), postawił na Cezarego Bernatka jak

Bartosz Świdziński, członek zarządu Erste Securities (na zdjęciu), postawił na Cezarego Bernatka jako szefa zespołu analiz.

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Zespół analiz Erste Securities był jednym z tych, które w okresie wakacyjno-jesiennym przeszły największe zmiany. Z jednej strony z firmą rozstały się głośne nazwiska rynku analiz z Tomaszem Dudą na czele, ale z drugiej firma postanowiła, że nie sprzeda tanio skóry, i w ich miejsce przyszły nowe osoby, które mają dać świeżość i nowe spojrzenie rynkowe.

Nowe twarze

Na czele przebudowanego zespołu analiz Erste Securities stanął Cezary Bernatek, który już wcześniej był związany z tą firmą. Broker ściągnął do siebie także cztery nowe osoby: Łukasza Jańczaka oraz Krzysztofa Kawę, którzy wcześniej pracowali w Ipopemie Securities, Jakuba Szkopka z BM mBanku oraz Piotra Bogusza z BM Pekao.

Cezary Bernatek

Cezary Bernatek

materiały prasowe

– Zespół został tak skompletowany, aby realizować naszą strategię w zakresie produktu analitycznego, która oparta jest na trzech prostych filarach: jakość produktu, komunikacja z klientami, szerokość pokrycia – mówi Bartosz Świdziński, członek zarządu Erste Securities. – Jeżeli chodzi o pierwszy filar, to jest oczywisty: dostarczanie klientom jakościowych informacji o spółkach, sektorze czy otoczeniu mającym wpływ na dany biznes. Komunikacja z klientami jest dla nas kluczowa i tutaj przede wszystkim myślę o aktywnym kontakcie z klientem, ale też otwartości na potrzeby inwestorów. Trzeci filar to szerokość pokrycia analitycznego i mam na myśli własny produkt analityczny, który tak jak DNA naszej organizacji jest i będzie dotyczył regionu CEE – wyjaśnia Świdziński.

Rozległe plany

W sumie zespół analiz Erste Securities w Polsce liczy obecnie pięć osób. Na tym jednak nie koniec. Firma może liczyć nie tylko na krajowy zespół, ale i na zagranicznych pracowników z grupy Erste.

– Większość spółek z GPW będzie analizowana przez lokalnych analityków, ale część przez analityków z regionu, w szczególności tam, gdzie widzimy np. wartość porównawczą, bo dany sektor jest mocno reprezentowany w regionie na innych giełdach, lub gdzie analityk ma specyficzną wiedzę, specjalizację – mówi Świdziński. W praktyce oznacza to, że zespół, który zajmuje się spółkami z GPW, składa się nie z pięciu, ale z dziewięciu osób.

Działania związane z dostarczaniem produktu analitycznego w Erste Securities nie będą się jednak ograniczać do opracowań na temat spółek z GPW. Firma chce aktywnie działać również na innych polach.

– Będziemy kontynuować redystrybucję analiz spoza regionu poprzez naszą współpracę z jedną z czołowych firm analitycznych w Europie i USA. Kolejna kwestia powiązana z produktem analitycznym to corporate access i tutaj już obecnie staramy się organizować kilka roadshows w tygodniu ze spółkami polskimi oraz zagranicznymi, w tym z takimi, których analitycznie nie pokrywamy. Ostatnia sprawa to konferencje inwestorskie, których planujemy kilka w przyszłym roku, zarówno sektorowych, jak i regionalnych, i mam nadzieję, że uda się wreszcie je przeprowadzić także w formule stacjonarnej – mówi Świdziński.

Otwarcie na zagranicę

Funkcjonowanie w ramach grupy Erste to przepływ informacji w dwie strony. Zagraniczni analitycy przyglądają się wybranym spółkom z GPW, ale lokalni analitycy też oceniają spółki z zagranicznych rynków, głównie regionu Europy Środkowo-Wschodniej.

Warto natomiast zwrócić uwagę, że polskie zespoły analiz w ostatnich latach coraz odważniej zaczęły spoglądać w stronę zagranicznych spółek i rynków. Inwestorzy coraz bardziej doceniają kompleksowość opracowań, również uwzględniających uwarunkowania regionalne, a nie tylko lokalne.

Biura maklerskie
ETF-y – brokerzy nie spieszą się z obniżkami opłat
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Biura maklerskie
Żabka pomogła maklerom, ale to XTB rozbiło bank
Biura maklerskie
WATS – maklerzy wierzą w start za rok
Biura maklerskie
Omar Arnaout: XTB patrzy odważniej na Francję i Niemcy
Biura maklerskie
Maklerskie porządki zawitały również do BM Alior Banku
Biura maklerskie
Wielkie zmiany w BM PKO BP. Broker ma nowego szefa