Zespół analiz Erste Securities był jednym z tych, które w okresie wakacyjno-jesiennym przeszły największe zmiany. Z jednej strony z firmą rozstały się głośne nazwiska rynku analiz z Tomaszem Dudą na czele, ale z drugiej firma postanowiła, że nie sprzeda tanio skóry, i w ich miejsce przyszły nowe osoby, które mają dać świeżość i nowe spojrzenie rynkowe.
Nowe twarze
Na czele przebudowanego zespołu analiz Erste Securities stanął Cezary Bernatek, który już wcześniej był związany z tą firmą. Broker ściągnął do siebie także cztery nowe osoby: Łukasza Jańczaka oraz Krzysztofa Kawę, którzy wcześniej pracowali w Ipopemie Securities, Jakuba Szkopka z BM mBanku oraz Piotra Bogusza z BM Pekao.
Cezary Bernatek
– Zespół został tak skompletowany, aby realizować naszą strategię w zakresie produktu analitycznego, która oparta jest na trzech prostych filarach: jakość produktu, komunikacja z klientami, szerokość pokrycia – mówi Bartosz Świdziński, członek zarządu Erste Securities. – Jeżeli chodzi o pierwszy filar, to jest oczywisty: dostarczanie klientom jakościowych informacji o spółkach, sektorze czy otoczeniu mającym wpływ na dany biznes. Komunikacja z klientami jest dla nas kluczowa i tutaj przede wszystkim myślę o aktywnym kontakcie z klientem, ale też otwartości na potrzeby inwestorów. Trzeci filar to szerokość pokrycia analitycznego i mam na myśli własny produkt analityczny, który tak jak DNA naszej organizacji jest i będzie dotyczył regionu CEE – wyjaśnia Świdziński.
Rozległe plany
W sumie zespół analiz Erste Securities w Polsce liczy obecnie pięć osób. Na tym jednak nie koniec. Firma może liczyć nie tylko na krajowy zespół, ale i na zagranicznych pracowników z grupy Erste.