Czasami warto iść pod prąd na parkiecie

Jak wytłumaczyć, że niechciane w 2011 roku przez OFE spółki dają w tym roku dobrze zarobić?

Aktualizacja: 17.02.2017 01:48 Publikacja: 01.03.2012 12:00

Roland Paszkiewicz, dyrektor działu analiz, CDM Pekao

Roland Paszkiewicz, dyrektor działu analiz, CDM Pekao

Foto: GG Parkiet

Opisana sytuacja może być dziełem przypadku. Równocześnie jednak warto spróbować wyjaśnić ten fenomen.

Sytuację można wytłumaczyć kilkoma przyczynami:

– giełda to efektywny rynek, na którym cena ustalana jest poprzez grę popytu i podaży. Podaż ze strony OFE stworzyła presję na ceny, co spowodowało ich spadek. Wyczerpywanie podaży przy rosnącym popycie pozwoliło na znaczące odbicie,

– OFE dokładnie starają się monitorować ruchy bezpośredniej konkurencji i ze względu na sposób liczenia benchmarku używanego do oceny efektywności działalności raczej powielają ruchy niż starają się iść pod prąd. Stadne zachowania przy mało płynnym rynku zwielokrotniają presję na poziom cen poszczególnych instrumentów,

– horyzont OFE i wielkość aktywów powodują, że mniejszą wagę przykładają one do optymalizacji timingu,

– odbicia w trendach są zwykle silne, więc krótkoterminowe stopy zwrotu mogą zafałszowywać średnio- i długoterminowy obraz rynku.

Czy warto więc iść pod prąd?

Wydaje się, że tak. W przypadku każdej techniki kontrariańskiej, najistotniejsze jest określenie, czy natężenie czynnika, który wywołał dany trend, mija/minęło apogeum. Ze względu na sposób raportowania przez OFE, jedyną użyteczną techniką jest w tym przypadku analiza techniczna.

Analizy rynkowe
Giełdowe rekiny są coraz grubsze. Założyciel Dino odskoczył całej reszcie
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Analizy rynkowe
Polski rynek wciąż zyskuje bez euforii wśród inwestorów
Analizy rynkowe
Lokomotywy z indeksu mWIG40 dały zarobić
Analizy rynkowe
Ewolucja protekcjonizmu od Obamy do Trumpa 2.0
Analizy rynkowe
Czy Trump chce wyrzucić Powella, czy tylko gra na osłabienie dolara?
Analizy rynkowe
Czy należy robić odwrotnie niż radzi Jim Cramer?