Z analizy sprawozdań finansowych 314 krajowych spółek giełdowych wynika, że zgromadziły one na koniec ubiegłego roku aż 48,7 mld zł gotówki. To o połowę więcej niż rok wcześniej.
– Wysoki stan gotówki to skutek obaw związanych z kryzysem. Spółki mniej inwestują, więcej środków trzymając w kasie i nie dzieląc się z akcjonariuszami. Do tego dochodzi fakt, że spółki mają całkiem dobre wyniki, co przy braku nowych inwestycji zwiększa ilość gotówki – komentuje Marcin Materna, analityk Millennium DM.
Dane ze sprawozdań analizowanych spółek to potwierdzają. Firmy narzekają na kryzys, ale poprawiają wyniki. W 2011 r. wypracowały łącznie 469 mld zł przychodów i 36,7 mld zł wyniku netto. To odpowiednio o 24 proc. i 54?proc. więcej niż rok wcześniej.
Widmo kryzysu wciąż straszy
Firmy w 2011 r. zainwestowały w sumie 30,9 mld zł – o prawie 9?proc. więcej niż rok wcześniej. W 2012 r. wartość inwestycji też zapewne wzrośnie. Ale zdaniem ekspertów dynamika wzrostu inwestycji będzie wolniejsza niż przyrost gotówki. Część środków firmy przeznaczą na skup akcji i wypłatę dywidendy. Z dotychczasowych zapowiedzi emitentów wynika, że łącznie do akcjonariuszy w 2012 r. może trafić 20 mld zł.
– Ogólnie wysoki poziom gotówki netto nie jest dobry. Spółka powinna przedstawić strategię z dobrą stopą zwrotu z zainwestowanego kapitału albo wypłacić gotówkę. Ryzyko budowania imperium przez zarząd (budowa wielkości, a nie wartości spółki) zawsze kończy się źle dla właścicieli – mówi Artur Iwański, analityk DM PKO BP.