Zarząd PKP Cargo w ramach realizacji programu naprawczego, którego celem jest odbudowanie wartości i pozycji spółki, podjął decyzję o uruchomieniu programu kierowania maksymalnie do 30 proc. pracowników na tzw. nieświadczenie pracy. Osoby, które otrzymają taki status, będą miały m.in. prawo do świadczenia socjalnego w wysokości 60 proc. miesięcznego ekwiwalentu pieniężnego obliczanego jak wynagrodzenie za urlop wypoczynkowy, pomniejszonego o składki ubezpieczeniowe i podatek. Program ruszy 1 czerwca i ma obowiązywać 12 miesięcy. Objęte są nim wszystkie grupy zawodowe, w tym kierownictwo poszczególnych zakładów firmy i biur jej centrali. Priorytetem ma być jednak zapewnienie bieżącej sprawności danej jednostki organizacyjnej. Decyzja zarządu została dopiero poddana konsultacjom ze związkami zawodowymi. - Wprowadzenie rozwiązania w postaci tzw. nieświadczenia pracy jest trudną koniecznością w PKP Cargo - w obliczu spadającej sprzedaży i wykonania pracy przewozowej, a także nie ukrywajmy - obecnie widocznego gołym okiem przerostu zatrudnienia. Najważniejszym aspektem tzw. nieświadczenia pracy jest fakt, że utrzymujemy wszystkie miejsca pracy - twierdzi Marcin Wojewódka, prezes spółki.

Ponadto w celu ograniczenia kosztów i zapewnienia stabilności finansowej PKP Cargo, zarząd podjął kolejną decyzję o rozpoczęciu działań mających na celu rozwiązanie lub zawieszenie, za porozumieniem stron z partnerami społecznymi, zakładowego układu zbiorowego pracy. Przekonuje, że jego celem jest zapewnienie spółce stabilności finansowej i dalszego rozwoju. Równolegle podejmowane są inne działania mające przynieść wymierne oszczędności.

W I kwartale grupa PKP Cargo poniosła 118,1 mln zł straty netto wobec 104,2 mln zł na plusie zanotowanych rok wcześniej. To przede wszystkim konsekwencja spadku popytu na świadczone usługi. W tym czasie przetransportowano zaledwie 17,9 mln ton ładunków, co oznaczało zniżkę o 23,3 proc. Szczególnie słabo było w dwóch kluczowych biznesach obejmujących przewozy paliw stałych i materiałów budowlanych. Zniżki objęły też transport metali i rud oraz drewno i płody rolne. Wzrosły za to przewozy produktów chemicznych, paliw płynnych i kontenerów. PKP Cargo informuje, że pojawiają się już sygnały, które mogą zwiastować zbliżające się ożywienie, co powinno przełożyć się na sukcesywną poprawę wyników podmiotów z branży transportowej.