Komputronik bardzo pozytywnie ocenia perspektywy na II półrocze bieżącego roku obrotowego (kończy się 31 marca). – Sprzedaż w październiku i listopadzie daje powody do zadowolenia – rośnie. W górę poszły też ceny, m.in. za sprawą powodzi w Tajlandii, która spowodowała problemy w dostawach niektórych podzespołów komputerowych – mówi Wojciech Buczkowski, prezes Komputronika.
Twierdzi, że spółka szybko zareagowała na tę sytuację i poczyniła spore zapasy. – Teraz możemy sprzedawać zgromadzone produkty po wyższych cenach, co ma pozytywny wpływ na marże – oświadcza przedstawiciel spółki.
Będzie dywidenda
Kierowana przez Buczkowskiego firma miała w pierwszych sześciu miesiącach tego roku obrotowego na poziomie skonsolidowanym 447 mln zł przychodów (wzrost o 20 proc. w porównaniu z zeszłym rokiem) i 1,55 mln zł zarobku (spadek z 2,08 mln zł). – Nasz wynik na poziomie grupy obciążył odpis o wartości prawie 5 mln zł z tytułu rozliczeń zeszłorocznej umowy inwestycyjnej dotyczącej C&C Energy – wyjaśnia prezes. Zwraca uwagę, że na poziomie EBITDA (wynik operacyjny plus amortyzacja) dane za I półrocze były znacznie lepsze niż rok wcześniej.
Podtrzymuje prognozę finansową Komputronika na ten rok obrotowy. Zakłada sprzedaż rzędu 1,02 mld zł i 14,6 mln zł czystego zysku. W poprzednim roku obrotowym było to odpowiednio 878 mln zł i 8,32 mln zł. Część zarobku, podobnie jak rok temu, trafi do kieszeni akcjonariuszy. – Myślę, że na dywidendę będziemy mogli przeznaczyć do 20 proc. zysku – oświadcza Buczkowski. Na poziomie jednostkowym dystrybutor chce zarobić w tym roku 12,6 mln zł. To oznacza, że dywidenda może sięgnąć ok. 0,26 zł na każdy papier. Na parkiecie za walory Komputronika płacono w poniedziałek 5 zł. Stopa dywidendy przy takim kursie wynosiłaby zatem 5,2 proc. Rok wcześniej dywidenda sięgnęła 0,12 zł na akcję.
Komputronik, jak zapowiada prezes spółki, chce sprzedać w tym roku kalendarzowym 260 tys. komputerów, z czego 220 tys. będą stanowiły komputery przenośne. – Według naszych szacunków zapewni nam to tytuł lidera polskiego rynku z 9-proc. udziałem – oznajmia Buczkowski. Szacuje, że rok wcześniej spółka miała 8–8,3-proc. udział w tym segmencie rynku IT.