Pytania do... Wacława Szarego

Pytania do... Wacława Szarego, z prezesem spółki OPTeam o przejęciu Polskich ePłatności (PeP) i dalszej konsolidacji rynku rozmawia Katarzyna Kucharczyk

Jakie są dalsze plany spółki po zakupie ePłatności?

Wspólnie z Innovą zamierzamy stworzyć czołowy podmiot operujący na rynku płatności bezgotówkowych. Chcemy, aby PeP rozwijał się zarówno organicznie, jak i poprzez przejęcia.

Macie na oku już coś konkretnego?

Obserwujemy rynek i prowadzimy wstępne rozmowy, ale jest za wcześnie, aby mówić o szczegółach.

Branża, w której działa PeP, łączy usługi finansowe i najnowsze technologie. Jest to sektor perspektywiczny i dobrze nam znany. Nasz partner, Innova, również ma tu spore doświadczenie. Z sukcesem zrealizował już inwestycje w takie spółki jak Polcard (dziś FirstData), Euronet czy Provus. PeP jest firmą, w której widzimy podobny potencjał.

Po sfinalizowaniu przejęcia PeP i odsprzedaży pakietu Innovie wasza spółka pozyskała dodatkowy kapitał w wysokości 37,5 mln zł – na co go przeznaczycie?

Rozważamy różne scenariusze. Pozyskanie tych środków pozwoli nam na skuteczną optymalizację produktową oraz znacząco zwiększy nasze możliwości akwizycyjne. Nie wykluczamy również, że zarekomendujemy wypłatę wyższej dywidendy tak, aby akcjonariusze również skorzystali na tej transakcji. Z zysku za zeszły rok wypłaciliśmy dywidendę w wysokości 17 groszy na akcję wobec 15 groszy rok wcześniej. Chcielibyśmy, żeby dywidenda rosła każdego roku. Oczywiście zależy to zarówno od wyniku finansowego, jak i potrzeb związanych z finansowaniem rozwoju.

Jak zarząd ocenia drugi kwartał?

Nie publikujemy prognoz, w związku z tym mogę tylko powiedzieć, że idziemy zgodnie z naszymi założeniami. Należy pamiętać, że w naszej branży kluczowy jest zawsze czwarty kwartał, kiedy to osiągamy największe przychody i realizujemy największy zysk.

Podobno sytuacja w branży nadal nie jest łatwa.

Wiele firm czeka z inwestycjami i zamraża budżety na IT. Z większym optymizmem patrzymy na drugą połowę roku, kiedy może ruszyć więcej projektów wykorzystujących środki unijne. Nie jesteśmy zależni od jednego czy dwóch wielkich projektów. Realizujemy wiele kontraktów związanych z outsourcingiem IT.

Czy w tym roku – podobnie jak w 2015 r. –należy spodziewać się poprawy rentowności grupy?

Naszym celem jest poprawa wskaźników, jednak proszę zwrócić uwagę na to, że rynek jest trudny i wymagający. Nasz podstawowy biznes zależy m.in. od skłonności przedsiębiorstw do wydatków na IT. Z pewnością pomóc powinny programy dotacyjne, które powoli startują. Pierwsze krajowe programy już ruszyły – są to głównie konkursy ogłaszane przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju i PARP. OPTeam składa wnioski w ogłaszanych konkursach. Z programów ogólnopolskich i regionalnych korzystają również nasi klienci.

Jakie plany ma spółka w segmencie systemów ERP?

To dla nas jeden z kluczowych kierunków rozwoju. Już dziś jesteśmy liderem w segmencie średnich firm oraz na rynku uczelni wyższych. Podmioty działające na tych rynkach nie mogą sobie już pozwolić na to, aby nie posiadać systemu ERP. My dostarczamy im rozwiązania, które są nowoczesne i w pełni dostosowane do ich indywidualnych wymagań.

Co ważne, w nowej perspektywie unijnej zaczynają się powoli pojawiać różne możliwości zdobycia finansowania tego typu projektów. Wdrożenie systemu ERP to złożony i skomplikowany proces, który wymaga doświadczenia i wiedzy branżowej na każdym etapie prowadzenia projektu. Naszym atutem jest m.in. specjalizacja w tym obszarze.

Oferta OPTeamu obejmuje systemy Comarch – jako podstawowa oferta w segmencie przedsiębiorstw – oraz UNIT4 Teta, jako rozwiązanie przeznaczone dla szkolnictwa wyższego i sektora publicznego.