– Ubiegłoroczne wyniki były obciążone 11 mln zł jednorazowych kosztów. Czysty wynik netto za 2017 r. to ok. 6 mln zł. Mamy potencjał, by już w 2018 r. pokazać istotnie lepsze wyniki, nawet w stosunku do oczyszczonych za 2017 r., chociaż zgodnie z naszymi harmonogramami prawdziwe żniwa biznesowe przyniesie dopiero 2019 r. – informuje Tomasz Grudziński, prezes Artifeksu.
Spółka zdecydowała się na podwyżkę cen gier w kluczowym dla niej segmencie HOPA (ang. Hidden Object Puzzle Adventure), co ma podnieść rentowność biznesu. – Do tej pory nasze gry były sprzedawane po bardzo niskich cenach, biorąc pod uwagę ich jakość i ilość zawartości. Dodatkowo przyzwyczailiśmy graczy do regularnych obniżek i promocji nawet dopiero co wydanych tytułów. Podwyższając ceny, zmieniając politykę sprzedażową i równocześnie m.in. wprowadzając model subskrypcyjny, chcemy znacząco zwiększyć średni dochód – mówi prezes.
Na koniec roku Artifex miał blisko 60 tytułów gier HOPA w sprzedaży. Ponad 40 z nich wygenerowało w 2017 r. więcej niż 200 tys. zł dochodu dla spółki. – Chcemy wydawać rocznie ok. 10 do 12 nowych gier HOPA, równocześnie jak najlepiej komercjalizując już wydane gry, wydając je np. na nowe platformy – Xbox One i PS4, na których jesteśmy obecni, oraz na Nintendo Switch, gdzie zadebiutujemy w 2018 r. – mówi prezes, podkreślając, że w 2017 r. udział sprzedaży konsolowej w przychodach się podwoił, co pokazuje, że ten kierunek rozwoju jest słuszny.
– Pamiętajmy, że premiery już zamortyzowanych gier HOPA generują niemal czysty dochód, istotnie zwiększając marże segmentu. Zakładamy, że w całym roku na PS4 i Xbox wydamy ok. 8 tytułów, a na Nintendo Switch 2–3 – dodaje.
Począwszy od 2019 r., spółka chciałaby wejść w cykl produkcyjno-wydawniczy, w którym wydawałaby rocznie 3–4 tytuły o całkowitych budżetach w granicach 3–5 mln zł. Obecnie trwają prace nad 7.