PGNiG rozmawia z partnerami o gazie

W kwietniu spółka chce mieć podpisane umowy dotyczące poszukiwań gazu łupkowego z polskimi i zagranicznymi firmami

Publikacja: 10.01.2012 00:05

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zamierza istotnie zwiększyć liczbę odwiertów poszukiwawczych dotyczących gazu łupkowego w Polsce.

– Obecnie prowadzimy intensywne rozmowy z naszymi partnerami. Jak je zakończymy, co chcielibyśmy, aby nastąpiło w kwietniu, wówczas będziemy mogli podać szczegóły na temat nowej liczby planowanych w tym roku odwiertów – powiedział „Parkietowi" Marek Karabuła, pełniący obowiązki prezesa PGNiG. Dodał, że w kwietniu zamierza mieć nie tylko podpisane listy intencyjne dotyczące współpracy, ale i konkretne umowy. Wśród jego rozmówców są firmy krajowe i zagraniczne. Ich nazw nie ujawni do czasu zawarcia satysfakcjonujących porozumień.

5,3 bln m sześc. gazu łupkowego może znajdować się w Polsce według szacunków amerykańskiej Agencji ds. Energii (EIA)

Mało odwiertów

Według Ministerstwa Środowiska w ubiegłym roku PGNiG przeprowadziło jeden nowy odwiert poszukiwawczy dotyczący gazu łupkowego. Wykonano go na obszarze objętym koncesją Wejherowo. W tym roku spółka zadeklarowała przeprowadzenie kolejnego w okolicach Tomaszowa Lubelskiego. Spośród giełdowych firm podobne osiągnięcia miał PKN Orlen. Zależny Orlen Upstream wykonał odwiert w okolicy Wierzbicy, a w tym roku planuje w pobliżu Garwolina. Z danych Ministerstwa Środowiska wynika, że w ubiegłym roku wszystkie firmy wykonały łącznie 13 odwiertów. W tym zadeklarowały z kolei przeprowadzenie 18. Najwięcej, bo po cztery, chce ich przeprowadzić amerykański Chevron oraz włoskie Eni. To mało, zważywszy że resort skarbu chciał, aby liczba odwiertów systematycznie rosła, tak aby w 2014 r. osiągnęła 200.

177 mld zł może kosztować do końca 2020?r. wykonanie 3,5 tys. odwiertów w związku z poszukiwaniami gazu łupkowego


Brak rynku

Specjaliści uważają, że mała liczba odwiertów to efekt braku rynku gazu w Polsce. – Ceny błękitnego paliwa są ustalane w Polsce w sposób administracyjny. To powoduje, że firmy, zwłaszcza zagraniczne, niekoniecznie chcą inwestować w poszukiwania – mówi Robert Zajdler, ekspert Instytutu Sobieskiego. Kolejne powody dotyczą niejasnej sytuacji dotyczącej podatków, m.in. wprowadzenia nowej daniny od wydobycia kopalin. Nie można też zapominać, że w Polsce nikt jeszcze nie może pochwalić się posiadaniem udokumentowanych zasobów gazu łukowego nadających się do przemysłowego wydobycia. To powoduje, że większość firm wyczekuje na sukces w poszukiwaniach realizowanych przez inne spółki. – Dziś wiele firm po prostu nie wie, czy w Polsce można na łupkach zrobić dobry biznes. Gdy zyskają takie przekonanie, liczba odwiertów na pewno mocno wzrośnie, bo dla międzynarodowych koncernów przeznaczenie na ten cel dużych pieniędzy nie jestproblemem – dodaje Zajdler.

[email protected]

Surowce i paliwa
Prezes KGHM: Unia Europejska jest i będzie dla KGHM kluczowym rynkiem
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Surowce i paliwa
JSW widzi zagrożenia finansowe, ale chce je minimalizować
Surowce i paliwa
Nowa instalacja Orlenu na Litwie powstaje w bólach
Surowce i paliwa
KGHM o wydobyciu soli w okolicach Pucka zdecyduje w przyszłym roku
Surowce i paliwa
Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o zapasach gazu
Surowce i paliwa
Orlen ruszył z wiosenną promocją na stacjach paliw