– Po­rzą­dek ob­rad nie zo­stał jesz­cze usta­lo­ny. Od­no­śnie do emi­sji chciał­bym jed­nak za­uwa­żyć, że zgod­nie z pra­wem ka­na­dyj­skim ofer­tę mo­że­my prze­pro­wa­dzić bez for­mal­nej uchwa­ły pod­ję­tej przez ak­cjo­na­riu­szy – mówi Ja­kub Kor­czak, wi­ce­pre­zes KOV. Do­da­je, że or­ga­nem upraw­nio­nym do pod­ję­cia ta­kiej de­cy­zji jest ra­da dy­rek­to­rów.

W myśl sta­tu­tu spół­ki mo­że ona uchwa­lić emi­sję do­wol­nej licz­by ak­cji, o ile ce­na emi­syj­na nie od­bie­ga od bie­żą­cej ce­ny ryn­ko­wej. Je­dy­nie do prze­pro­wa­dze­nia emi­sji nie­speł­nia­ją­cych te­go wa­run­ku wy­ma­ga­na jest uchwa­ła WZA. W pią­tek za wa­lo­ry KOV pła­co­no na GPW po 1,79 zł, czy­li o 2,2 proc. mniej niż w czwar­tek.

Kie­dy spół­ka po­da po­rzą­dek ob­rad? – We­dług pra­wa ka­na­dyj­skie­go mu­si­my to zro­bić na 35 dni przed WZA – mó­wi Kor­czak. Dla po­rów­na­nia, we­dług pra­wa pol­skie­go spół­ka in­for­ma­cję o zwo­ła­niu wal­ne­go zgro­ma­dze­nia po­win­na po­dać 26 dni wcze­śniej.

KOV jest fir­mą za­re­je­stro­wa­ną i dzia­ła­ją­cą zgod­nie z prze­pi­sa­mi pra­wa pro­win­cji Al­ber­ta w Ka­na­dzie. Tym sa­mym do­tych­czas jej ak­cjo­na­riu­sze od­by­wa­li wal­ne zgro­ma­dze­nia je­dy­nie w tym kra­ju. W związ­ku z de­biu­tem ak­cji KOV na war­szaw­skiej gieł­dzie, 25 ma­ja ubiegłe­go ro­ku, po­sta­no­wio­no zmie­nić ten stan rze­czy. W sta­tu­cie spół­ki wpro­wa­dzo­no za­pis o mo­żli­wo­ści prze­pro­wa­dza­nia ob­rad po­za Ka­na­dą.