Prezes kanadyjskiego koncernu Quadra FNX Mining, który przyleciał do Polski, by omawiać z menedżerami KGHM kwestie związane z integracją spółek, jest dobrej myśli co do poniedziałkowego głosowania. Akcjonariat Quadry jest mocno rozdrobniony, jednak większość udziałowców, którzy oddali głos zdalnie, popiera transakcję.
KGHM dokona transakcji nabycia 100 proc. walorów Quadry, jeśli oferta uzyska poparcie dwóch trzecich głosujących akcjonariuszy. Lubiński koncern w grudniu ogłosił, że zamierza zapłacić 15 dolarów kanadyjskich za papier – czyli w sumie równowartość 9,1 mld zł.
KGHM rocznie produkuje około 550 tys. ton miedzi, z czego ponad 100 tys. z obcych koncentratów i przetopionego złomu. Kopalnie Quadry dostarczają rocznie ponad 100 tys. ton czerwonego metalu. W portfelu Kanadyjczyków znajduje się kilka projektów górniczych, z czego najważniejszym jest Sierra Gorda w Chile. Wydobycie z tego złoża ma ruszyć w 2014 roku i dostarczać 200 tys. ton miedzi rocznie. Niskie koszty produkcji ze złoża Sierra Gorda mają się przełożyć na obniżenie kosztów w skali całej grupy KGHM. To ważne, ponieważ polski koncern jest jednym z najdroższych producentów miedzi na świecie.
Niedawno Herbert Wirth, prezes KGHM Polska Miedź, ? powiedział, że przejęcie Quadry z pewnością nie będzie ostatnim słowem spółki. Strategia koncernu zakłada, by w 2018 roku KGHM produkował około 800 tys. ton miedzi rocznie.
Przejęcie Quadry będzie również oznaczać automatyczny wzrost wielkości zasobów KGHM do 37,4 mln ton miedzi w złożu – co da lubińskiemu koncernowi czwartą pozycję na świecie.