Zmiany to skutek działań grupy akcjonariuszy, którzy uważali, że dotychczasowy zarząd robił zbyt mało, by zmienić formę upadłości producenta szkła gospodarczego z likwidacyjnej na układową. Prawo zwołania NWZA wywalczyli drogą sądową.
Piotrowicz reprezentuje spółkę C2M, która specjalizuje się w restrukturyzacjach. – Z akcjonariuszami Krosna pracujemy już od dwóch lat. Moim zadaniem jest umożliwienie zmiany formy upadłości.?Zadłużenie Krosna to około 350 mln zł. Syndyk zapowiedział, że sprzedaż majątku umożliwi zaspokojenie wierzycieli, co oznacza, że spodziewa się 300–400 mln wpływów. Moim zdaniem takiej kwoty nie da się uzyskać na obecnym rynku – mówi. – Jeśli nie będzie możliwości sprzedaży aktywów w oczekiwanych cenach, to zaproponujemy wierzycielom przejęcie składników majątku w zamian za dług. Krosno dalej korzystałoby z tego majątku w zamian za określone opłaty. Wierzyciele mogliby też zdecydować, czy i kiedy sprzedać dane aktywa, na wypadek gdyby reaktywowane przedsiębiorstwo przestało obsługiwać swoje zobowiązania – dodaje.