W samym IV kwartale spółka dominująca zarobiła na czysto 173,7 mln zł. Rynkowe oczekiwania były niższe i oscylowały wokół 165,1 mln zł. Z kolei zysk operacyjny Energi wyniósł o 210 mln zł. 254,4 mln zł i był zgodny z prognozami analityków na poziomie 261 mln zł. Blisko konsensusu była też EBITDA, która w trzech ostatnich miesiącach sięgnęła 474,5 mln zł wobec spodziewanych 482,4 mln zł. Największy udział miał segment dystrybucji, który w IV kwartale odpowiadał za 78 proc. całego wyniku EBITDA. Z kolei segment wytwarzania miał 36-proc. udział. Spółka zanotowała ujemną EBITDE w segmencie sprzedaży. Jednak jak zauważył Mirosław Bieliński, prezes gdańskiej grupy energetycznej konkurencyjny biznes sprzedaży też przekroczył plan. Z kolei w wytwarzaniu poprawiła się efektywność. 2014 r. był pierwszym rokiem obecności Energi na giełdzie. W tym czasie wartość spółki wzrosła o 40 proc. Firma awansowała do prestiżowych indeksów WIG30, MSCI Poland, FTSE All World, a także Respect Index.
Zarząd gdańskiego koncernu chce przeznaczyć na wypłatę dywidendy 596,3 mln zł, czyli 1,44 zł na akcję. Tym samym między akcjonariuszy może trafić 91,7 proc. zysku netto za 2014 r. Pozostałe 54,28 mln zł pójdzie na kapitał zapasowy.
Energa z nawiązką wynagrodziła akcjonariuszy po pierwszym pełnym roku obrotowym na giełdzie. Jeszcze w prospekcie emisyjnym spółka obiecała przeznaczanie docelowo na dywidendę 92 proc. jednostkowego zysku netto. Jednak z zysku 2014 r. miała dzielić między akcjonariuszy maksymalnie 500 mln zł (a za 2013 r. nie więcej niż 400 mln zł). Przypomnijmy, że także ubiegłoroczny poziom dywidendy był wyższy niż zapowiadany w czasie oferty publicznej – inwestorzy dostali po 1 zł za akcję, czyli łącznie 414,07 mln zł z zysku za 2013 r. Władze spółki podkreślają, że wypłata tak sowitej dywidendy nie spowoduje opóźnień w realizacji planów inwestycyjnych. Nie wpłynie też na możliwość realizacji strategii rozwoju grupy ani utrzymanie inwestycyjnej oceny zdolności kredytowej przez agencje ratingowe.
Zarząd gdańskiego koncernu chce przeznaczyć na wypłatę dywidendy 596,3 mln zł, czyli 1,44 zł na akcję. Tym samym między akcjonariuszy może trafić 91,7 proc. zysku netto za 2014 r. Pozostałe 54,28 mln zł pójdzie na kapitał zapasowy. Energa z nawiązką wynagrodziła akcjonariuszy po pierwszym pełnym roku obrotowym na giełdzie. Jeszcze w prospekcie emisyjnym spółka obiecała przeznaczanie docelowo na dywidendę 92 proc. jednostkowego zysku netto. Jednak z zysku 2014 r. miała dzielić między akcjonariuszy maksymalnie 500 mln zł (a za 2013 r. nie więcej niż 400 mln zł).
Przypomnijmy, że także ubiegłoroczny poziom dywidendy był wyższy niż zapowiadany w czasie oferty publicznej – inwestorzy dostali po 1 zł za akcję, czyli łącznie 414,07 mln zł z zysku za 2013 r. Władze spółki podkreślają, że wypłata tak sowitej dywidendy nie spowoduje opóźnień w realizacji planów inwestycyjnych. Nie wpłynie też na możliwość realizacji strategii rozwoju grupy ani utrzymanie inwestycyjnej oceny zdolności kredytowej przez agencje ratingowe.