Energa stratna na projektach OZE kupowanych jeszcze przed wyborami

Blisko pół miliarda złotych wyniosą odpisy gdańskiej Energi, które wpłyną na wyniki finansowe spółki za poprzedni rok. Straty z tego tytułu – to jak tłumaczy Energia – w dużym stopniu efekt nietrafionych decyzji inwestycyjnych w OZE zawartych na chwilę przed wyborami parlamentarnymi w 2023 r. Spółka na razie nie informuje czy będzie składać doniesienia do prokuratury w tej sprawie.

Publikacja: 18.03.2025 20:00

Energa stratna na projektach OZE kupowanych jeszcze przed wyborami

Foto: materiały prasowe

Grupa Energa w ramach rutynowego przeglądu wartości swoich aktywów oceniła, że jedna z decyzji inwestycyjnych jeszcze poprzedniego zarządu na dwa dni przed wyborami parlamentarnymi w 2023 r. pociąga za sobą straty. W efekcie spółka należąca do Orlenu rozpoznała konieczność dokonania odpisów aktualizujących na łączną kwotę ok. 0,43 mld zł. Chodzi m.in. o przejęcie jednego z projektów wiatrowych. Prezesem Energi, należącej do Orlenu była wówczas Zofia Paryła, bliska współpracownica prezesa Orlenu Daniela Obajtka.

Odpisy 

Wartość odpisu dotyczy przede wszystkim podpisanej na dwa dni przed wyborami parlamentarnymi w 2023 r. przedwstępnej umowy nabycia spółki celowej realizującej projekt budowy hybrydowych odnawialnych źródeł energii o łącznej mocy do ok. 334 MW. Chodzi o umowę między Energa Wytwarzanie, a firmą Lewandpol Holding sp. z o.o. przedwstępnej umowy zakupu 100 proc. udziałów w spółce E_G sp. z o.o. realizującej projekty budowy instalacji fotowoltaicznych i farmy wiatrowej Kleczew Solar Wind o łącznej mocy od ok. 244,5 MW do ok. 334 MW w województwie wielkopolskim. Właścicielem firmy Lewandpol jest Andrzej Lewandowski, przedsiębiorca i kierowca wyścigowy.

Czytaj więcej

Energa inwestuje

Odpisy o których informuje Energa w większości dotyczą akwizycji w obszarze źródeł odnawialnych, co do których wiążące decyzje transakcyjne podejmowane były do października 2023 r. jeszcze za poprzedniego rządu Energi. – Jak ustalono w trakcie testów, podczas podpisywania umów przedwstępnych na aktywa OZE, o czym Energa informowała rynek m.in. w raporcie bieżącym dn. 13 października 2023 roku, przyjęto założenia biznesowe skutkujące obecną utratą wartości tych aktywów i koniecznością rozpoznania straty na tych inwestycjach – informuje firma.

Umowa, z której Energa nie mogła się wycofać 

Skoro zatem była to umowa przedwstępna to dlaczego Energa się z niej nie wycofała? Firma tłumaczy, że ostatecznie doszło do jej finalizacji bo firma nie miała tu dużego pola manewru.  Już obecny zarząd spółki, mając na uwadze wartość akwizycji, zlecił pod koniec ub. roku analizy prawne, które miały ostatecznie wskazywać na „brak możliwości jednostronnego wyjścia z transakcji”. Spółka więc ostatecznie sfinalizowała tę transakcję. Energa mogła ostatecznie odmówić finalnego podpisania umowy, ale okazało się, że straty wynikające z jej zawarcia byłyby mniejsze niż odmowa sfinalizowania umowy przedwstępnej z 2023 r. – Odmowa finalizacji akwizycji oznaczałaby, w ocenie doradców, dodatkowe ryzyka i straty po stronie Grupy – ocenia Energa.

Oprócz aktywów OZE, odpisy zostały też dokonane na pojedynczych aktywach węglowych i ciepłowniczych Grupy Energa. Utrata przez nie wartości jest następstwem trwającej transformacji energetycznej i procesów dekarbonizacyjnych w energetyce. Dokonane odpisy zmniejszą zysk brutto Grupy Energa za 2024, pozostaną jednak bez wpływu na wynik EBITDA. Wartości zidentyfikowanych odpisów aktualizujących będą jeszcze podlegać przeglądowi audytorskiemu, w związku z czym ich wysokość może ulec zmianie.

Energetyka
Wiatraki na lądzie przejdą rządowe głosowanie
Energetyka
Wiosenne programy na zielone technologie służą Columbusowi
Energetyka
Rozwiązania kryzysowe na stałe. Obligo może?
Energetyka
Atom bez rewolucji i bez wskazania inwestora dla kolejnej elektrowni
Energetyka
Energetyczna współpraca na Bałtyku może przynieść korzyści wielu spółkom
Energetyka
Orlen nadal bez finalnego porozumienia z Sołowowem o małym atomie