Cel ten zamierza realizować przede wszystkim poprzez gazyfikację nowych obszarów w oparciu o stacje LNG, do których dostarczany jest skroplony gaz. Dodatkowo budowane będą nowe gazociągi przyłączane do ogólnokrajowej sieci, a także infrastruktura do tankowania samochodów dostawczych i autobusów takim paliwem jak LNG lub CNG. Całkowite nakłady inwestycyjne w tym segmencie wyniosą do 2020 r. około 90 mln zł. W ubiegłym roku Grupa Duon sprzedała poprzez własną sieć 73,6 mln m sześc. błękitnego paliwa, wobec 77 mln m sześc. w 2014 r.

Mocno wzrosła za to sprzedaż gazu na zasadzie TPA, czyli w oparciu o infrastrukturę stron trzecich, bo z 693 GWh (gigawatogodziny) do aż 2,1 TWh (terawatogodziny). Celem na 2020 r. jest uzyskanie sprzedaży na poziomie ponad 5 TWh. Zarząd przewiduje, że wzrost nastąpi głównie dzięki coraz efektywniejszym działaniom własnych struktur sprzedażowych. Jego zdaniem rozwojowi sprzedaży gazu na zasadzie TPA sprzyja postępująca liberalizacja rynku i rosnąca liczba podmiotów decydujących się na zmianę dostawcy. Kolejnym pozytywnym czynnikiem są niskie ceny błękitnego paliwa na giełdach i hubach, dzięki którym grupa może oferować surowiec w bardziej atrakcyjnych cenach niż PGNiG.

W ubiegłym roku Grupa Duon wypracowała 861,5 mln zł przychodów oraz 24,4 mln zł czystego zarobku. Oba wyniki były lepsze od osiągniętych w 2014 r. odpowiednio o 35 proc. oraz o 5 proc. Opublikowane dane były zbliżone do prognozowanych przez zarząd.

Do poprawy wyników przyczynili się głównie nowi klienci, którym sprzedawano surowiec na zasadzie TPA. W ubiegłym roku ich liczba wzrosła do 3,7 tys. z niespełna 1 tys. rok wcześniej. – Szacujemy, że wysoka skuteczność w pozyskiwaniu nowych klientów w obszarze gazu i energii elektrycznej TPA utrzyma się w kolejnych latach, co wraz ze sprzyjającą sytuacją na rynku powinno zaowocować stabilnym wzrostem przychodów oraz zysków spółki, ugruntowując jej czołową pozycję wśród sprzedawców gazu i energii elektrycznej – mówi Mariusz Caliński, prezes Duonu.