W planach inwestycje rozwojowe i przejęcia

Rozmowa: Ferenc Horvath , wiceprezes węgierskiego MOL Group

Aktualizacja: 06.02.2017 19:04 Publikacja: 10.09.2015 06:00

W planach inwestycje rozwojowe i przejęcia

Foto: PARKIET

Jak długo mogą utrzymać się obecne, wysokie marże rafineryjne i petrochemiczne w Europie?

Oczekujemy, że w drugiej połowie roku marże rafineryjne pozostaną na wysokim poziomie, zbliżonym do tego, jaki obserwowaliśmy w pierwszym półroczu. Będą temu sprzyjać utrzymujące się niskie ceny ropy naftowej. Według najnowszych danych w sierpniu uzyskaliśmy najwyższy w całym roku poziom marży rafineryjnej wynoszący 8,2 USD za baryłkę. Marża petrochemiczna uległa natomiast niewielkiemu obniżeniu, lecz wciąż utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. Tak więc warunki w sektorze rafineryjnym pozostają korzystne z punktu widzenia inwestycji w działalność przetwórczą i dystrybucyjną, pomimo znanych od dawna problemów strukturalnych dotyczących europejskiej branży rafineryjnej, z którymi zmagamy się także dzisiaj.

O jakie problemy chodzi?

Wciąż mamy do czynienia z nadwyżką mocy przerobowych rafinerii w Europie, a w regionie Bliskiego Wschodu oraz w Indiach powstają coraz to nowe instalacje. Rosyjska branża rafineryjna została unowocześniona i jest w stanie wytwarzać większe ilości oleju napędowego spełniającego normę Euro V, który przeznaczany jest również na rynek europejski.

Czy wydobycie ropy i gazu nadal przynosi grupie zyski?

Jesteśmy producentem generującym stosunkowo niskie koszty. Nasze jednostkowe koszty operacyjne wynoszą 7–8 USD na baryłkę ekwiwalentu ropy, a w swoim portfolio posiadamy różne rodzaje ropy, gazu oraz kondensatu. Oznacza to, że jesteśmy przynoszącym zyski producentem, nawet przy utrzymujących się na niższym poziomie cenach ropy.

Ile pieniędzy grupa MOL chce przeznaczyć w tym roku na inwestycje?

Posiadamy wszystkie przesłanki ku temu, by nadal podążać ścieżką szybkiego rozwoju. Dążąc do osiągnięcia naszych celów przeznaczyliśmy w tym roku 1,3 mld USD na organiczne nakłady inwestycyjne. Źródłem finansowania wydatków będą nasze operacyjne przepływy pieniężne, gdyż jesteśmy zdeterminowani, by utrzymać mocną pozycję finansową. Mamy również opartą na różnych źródłach finansowania nadwyżkę płynnościową w kwocie 4 mld euro, zapewniającą nam elastyczność w odniesieniu do potencjalnych przejęć, lecz nie działamy w pośpiechu i mamy czas na to, by poczekać na odpowiednie okazje.

W jakie konkretnie przedsięwzięcia chcecie inwestować?

Jeżeli chodzi o działalność przetwórczą i dystrybucyjną, zamierzamy nadal wzmacniać naszą pozycję na rynkach śródlądowych, dodatkowo poprawiając wydajność naszych rafinerii, zwiększając naszą obecność na rynkach detalicznych i hurtowych, oraz rozbudowując łańcuch wartości w branży petrochemicznej. W odniesieniu do naszej działalności poszukiwawczo-wydobywczej, zależy nam na dalszym zwiększaniu produkcji w najbliższych latach. Jeśli chodzi o nasze aktywa na Węgrzech oraz w Chorwacji, chcemy powstrzymać spadek produkcji i zmaksymalizować przepływy środków pieniężnych. W przypadku dotychczasowego portfela międzynarodowego, zamierzamy stopniowo zwiększać produkcję i wykorzystać szansę na dokonywanie przejęć, jaką stwarzają niższe ceny ropy.

W których segmentach rynku planujecie przejęcia?

Jeśli chodzi o działalność przetwórczą i dystrybucyjną, zamierzamy w dalszym ciągu rozwijać sieć detaliczną na obszarach zaopatrywanych przez własne rafinerie. Dzięki temu zwiększymy nasze udziały w rynku i poprawimy ogólny poziom uzyskiwanej marży. Chociaż niskie ceny ropy są wyzwaniem dla działalności poszukiwawczo-wydobywczej, uważamy, że możemy na nich skorzystać, gdyż nasza mocna pozycja bilansowa pozwoli nam na wykorzystanie kolejnych, pojawiających się szans związanych z poszukiwaniem i zagospodarowaniem złóż, co również przyczyni się do dalszego zbilansowania naszego portfela. Realizując takie podejście, weszliśmy ostatnio na rynek norweski i podwoiliśmy nasz potencjał poszukiwawczy.

Jak grupa będzie rozwijała działalność w sektorze naftowym i petrochemicznym?

W grupie MOL wierzymy w głęboko zintegrowany model oparty na działalności przetwórczej i dystrybucyjnej, z istotnym wkładem działów rafinacji i marketingu, produktów petrochemicznych oraz handlu detalicznego. Taki zintegrowany model biznesowy umożliwia nam uzyskanie lepszych niż konkurencja wyników, gdyż wykorzystuje efekt synergii związany z prowadzeniem działalności przy wykorzystaniu kompleksowej bazy aktywów. Z punktu widzenia produkcji, naszym jasno określonym celem jest eksploatowanie wysoce wydajnych i zapewniających najwyższy poziom jakości aktywów z obszaru rafinacji i wyrobów petrochemicznych. W sektorze hurtowym zamierzamy zwiększyć nasz udział w rynku wewnętrznym. Rozważamy również możliwość dalszej dywersyfikacji naszej działalności w branży petrochemicznej. Wkrótce zakończy się budowa dwóch ważnych inwestycji – instalacji do produkcji butadienu na Węgrzech oraz zakładów produkujących LDPE na Słowacji. Oprócz tego analizujemy też, wspólnie z partnerem z Japonii, potencjalną inwestycję w budowany od podstaw zakład produkujący kauczuk syntetyczny.

Grupa MOL wdraża Next Downstream Program. Jakie są założenia tego programu?

Jak sama nazwa wskazuje, Next Downstream Program nie jest naszym pierwszym programem zmierzającym do poprawy wydajności na poziomie grupy i z pewnością nie będzie również ostatnim. W roku 2011, w odpowiedzi na niekorzystną sytuację panującą wówczas na rynku działalności przetwórczej i dystrybucyjnej, wprowadziliśmy kompleksowy, obejmujący całą grupę program zmierzający do wzmocnienia roli naszych różnorakich aktywów oraz do zwiększenia ogólnej rentowności grupy MOL w tym obszarze. Zobowiązaliśmy się do poprawy skorygowanego wskaźnika EBITDA o 500 mln USD do roku 2014, koncentrując się na wszystkich elementach zintegrowanego łańcucha wartości w segmencie przetwórczym, począwszy od wyboru surowców, poprzez rafinację i produkcję petrochemiczną, a skończywszy na działalności hurtowej i detalicznej. Pomyślne zakończenie tego programu było kluczowym czynnikiem, który pozwolił nam na pełne wykorzystanie poprawiającej się w zeszłym roku sytuacji zewnętrznej. Wiedzieliśmy jednak, że w tak konkurencyjnej branży jak nasza, nie możemy sobie pozwolić na to, by spocząć na laurach. Dlatego też uruchomiliśmy Next Downstream Program, dążąc do zwiększenia skorygowanego wskaźnika EBITDA o kolejne 500 mln USD do roku 2017, co oznacza, że docelowy wskaźnik skorygowanego zysku EBITDA ma wynosić 1,3–1,4 mld USD. Program obejmuje pozyskanie nowych aktywów oraz poprawę wydajności rynków o 350 mln USD, wymagając nakładów inwestycyjnych rzędu 500 mln USD. Ponadto, nasze stymulujące wzrost projekty strategiczne, w tym nowe zakłady petrochemiczne oraz zyski wygenerowane przez przejęte ostatnio stacje detaliczne, przyniosą nam kolejne 150 mln USD. Program przyniesie dalszy znaczny wzrost rentowności i zapewni maksymalizację wolnych przepływów pieniężnych.

Węgierski MOL osiąga wyższe zyski

Akcje koncernu MOL zadebiutowały na GPW w grudniu 2004 r. po 214 zł. Na początku tego roku osiągnęły historyczne minimum wynoszące 142 zł. Z kolei na ostatnich sesjach wyceniano je na niespełna 180 zł. W I półroczu koncern zanotował 7,4 mld USD przychodów, co oznaczało spadek o 29 proc. w stosunku do tego samego okresu 2014 r. Dla odmiany zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej wzrósł o 29 proc. i wyniósł 258 mln USD.

Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy
Parkiet PLUS
Pokojowa bańka, czyli nadzieje i realia końca wojny o Ukrainę