Nad Dunajem cel inflacyjny wynosi 3 proc., a więc lipcowy odczyt znajduje się blisko górnej granicy odchyleń od celu. Co więcej, rośnie inflacja bazowa po wyłączeniu podatków pośrednich, która w lipcu skoczyła do najwyższego poziomu od niemal 12 lat. Podobnie jak w Polsce wynosi obecnie 4,1 proc.
Od czerwca bank centralny dwukrotnie obniżył już stopy procentowe o łącznie 30 pkt baz., do 0,6 proc., chcąc przeciwdziałać negatywnym skutkom pandemii. Węgierscy bankierzy obawiają się kolejnej wyprzedaży forinta, którego kurs do euro wynosi obecnie 345, stąd ekonomiści nie oczekują dalszych cięć i prawdopodobnie cykl obniżek się zakończył.
Na wczorajszy odczyt inflacji zareagowały węgierskie obligacje dziesięcioletnie. Ich rentowność poszła w górę o 9 pkt baz., podczas gdy papiery z krótkiego końca oddały 5 pkt baz. Obecnie węgierski dziesięcioletni benchmark znajduje się na poziomie 2,15 proc. Na początku sierpnia był kwotowany nawet poniżej 2 proc. Rozszerzeniu uległ także spread w relacji do bunda, który przebił 265 pkt baz. Jest to najwyższy poziom od miesiąca.
Pod koniec tygodnia zostaną opublikowane dane dotyczące PKB w II kwartale. Analitycy ankietowani przez Bloomberga szacują, że spadek przekroczy 10 proc., a w tym roku węgierska gospodarka skurczy się o 4,6 proc. przy stopie bezrobocia na koniec roku blisko 6,5 proc. W czerwcu stopa bezrobocia skoczyła do 4,6 proc. z 4,1 proc. w maju i 3,3 proc. na koniec 2019 r. ¶