Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 23.02.2025 16:03 Publikacja: 13.06.2024 06:00
Foto: AFP
Kurs głównej pary walutowej w środę po południu zwyżkował o 0,75 proc., do 1,082, niwelując znaczną część spadków z ostatnich dni. Mocniejsze euro do dolara było też solidnym wsparciem dla złotego. Kurs dolara po południu zniżkował nawet o 1 proc., wracając poniżej okrągłego pułapu 4 zł. Złoty zyskiwał także do euro, wycenianego na 4,32 zł.
Zdecydowana zmiana nastrojów zapanowała także na rynkach obligacji. Rentowności amerykański papierów dziesięcioletnich zniżkowały o niemal 11 pkt baz., do 4,29 proc., czyli w okolice czerwcowych minimów. Do tego z marazmu wydostały się europejskie indeksy akcji – WIG20 zyskiwał nawet 50 pkt. Tak wyraźna poprawa nastrojów na globalnych rynkach wynikała z majowego odczytu inflacji w Stanach Zjednoczonych i powrotu nadziei na obniżki stóp procentowych w najbliższych miesiącach. Jak komentowali analitycy XTB, chociaż środowy odczyt inflacji CPI nie zmieniał szans na jakąkolwiek zmianę decyzji ze strony Fedu podczas posiedzenia zaplanowanego na ten sam dzień, to zmienił prawdopodobnie szanse na ruchy dotyczące stóp procentowych za kilka miesięcy. Jak wskazują analitycy, niższa od oczekiwań inflacja powoduje wzrost wyceny pełnej obniżki w listopadzie oraz daje 70 proc. szans na obniżkę we wrześniu.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Zrównoważony rozwój w biznesie to już nie tylko dobra wola przedsiębiorcy, ale wymóg i ważny obszar z punktu widzenia interesariuszy firmy. Wraz z wejściem w życie dyrektywy CSRD przedsiębiorstwa zobowiązane zostały do szczegółowego raportowania kwestii środowiskowych, społecznych i związanych z ładem korporacyjnym.
Standardy raportowania wskazuję łańcuch wartości jako:
Korekta jest czymś naturalnym. Spadek o 3–5 proc. w kilka dni jest możliwy. Ale w dłuższym terminie WIG może spokojnie przebić 100 tys. pkt, tylko nie w tym tempie, bo jest szokujące – mówi Mariusz Jagodziński, zarządzający funduszami, członek zarządu Mount TFI.
Prawie 2,9 proc. zyskał we wtorek WIG20 i osiągnął najwyższy poziom od 14 lat. WIG ustanowił nowy rekord wszech czasów. Tak samo, jak mWIG40 i sWIG80. Uczestnicy rynku szeroko komentują te wydarzenia w mediach społecznościowych.
Nie mam zbyt dużych nadziei wobec rynków Europy Zachodniej, na które w tym roku chce postawić XTB. Paliwem do wzrostów może być przede wszystkim wejście na nowe rynki – mówi Mateusz Chrzanowski, analityk Noble Securities.
– W tym roku możemy się spodziewać nawet granicy 3,5 tys. dol. za uncję złota, zwiększający się popyt będzie stymulował tendencję wzrostową – mówi Adam Stroniewski dyrektor zarządzający w spółce Mennica Skarbowa.
Rynki jak na razie liczą na idealny scenariusz, w którym w Berlinie powstanie rząd zdolny zreformować gospodarkę RFN. Inwestorów może jednak rozczarować powstanie „zgniłej” koalicji z lewicą lub wystraszyć ewentualny dobry wynik nacjonalistów z AfD.
Stwierdzenia amerykańskiego prezydenta i idące za nimi działania budzą coraz większy niepokój i są źródłem wzrostu niepewności na rynkach finansowych. Trudno się więc dziwić, że na giełdy zaczyna zaglądać korekta, a złoto bije kolejne rekordy.
Plan zwiększenia wydatków na zbrojenia w Europie poprawił perspektywy sektora obronnego , co znalazło odzwierciedlenie w dynamicznie drożejących akcjach jego przedstawicieli. Głównymi beneficjentami są europejskie koncerny zbrojeniowe.
Komisja Nadzoru Finansowego złożyła do organów ścigania zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa manipulacji w obrocie akcjami kilku spółek notowanych rynku głównym GPW i NewConnect.
Inflacji nie sprostały także obligacje korporacyjne oparte na stawce WIBOR, choć oczywiście wszystko zależy od wysokości doliczanej marży.
Po uwzględnieniu podatku siła nabywcza pieniędzy ulokowanych w czteroletnich papierach indeksowanych inflacją spadła o 7–12 pkt proc. Dziesięciolatki realnie zarobiły 2,5–5,4 pkt proc.
Na koniec tygodnia Wall Street doczekało się korekty. Wzrosty z początku sesji zostały wymazane po publikacji danych PMI i Uniwersytetu w Michigan, które ujawniły obawy Amerykanów o otoczenie gospodarcze w najbliższych miesiącach.
– Błędy w polityce pieniężnej podkopały wiarygodność NBP. To sprawiło, że inflacja była i wciąż jest taka wysoka – mówi dr Wojciech Paczos z Cardiff University.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas