Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 26.06.2015 06:19 Publikacja: 26.06.2015 06:19
Na przykładzie wykresu WIG prezentujemy trzy średnie kroczące: 15-, 50- i 200-sesyjną. Pierwsza, szybka, porusza się najbliżej kursu i jest często przecinana. Druga, wolniejsza, jest już wyraźnie oddalona od ceny i znacznie mniej wrażliwa na wahania niż 15-sesyjna. Trzecia średnia, najwolniejsza, jest najbardziej wygładzona i najrzadziej przecina się z kursem. Razem średnie tworzą tzw. tęczę, której kształt oraz położenie względem ceny pozwala określić nastroje panujące na rynku. Na wykresie zaznaczyliśmy też trzy długoterminowe sygnały utworzone przez przecięcie średnich z 50 i 200 sesji. Dwa z nich to złote krzyże (sygnały kupna), a jeden to krzyż śmierci (sygnał sprzedaży). Aktualnie wciąż obowiązuje wskazanie kupna (ostatni złoty krzyż pojawił się pod koniec marca). Niepokojąco jednak wygląda 50-sesyjna średnia, która przestała rosnąć i została od góry przebita przez kurs. Co gorsza, sforsowana została również średnia z 200 sesji, ale dzięki poniedziałkowej białej świecy (tzw. marubozu) zwiększyły się szanse na powrót WIG na ścieżkę wzrostu.
Foto: GG Parkiet
W poprzednich odcinkach „Profesjonalnego inwestora" pisaliśmy na temat wskaźników wykorzystywanych w analizie fundamentalnej. Przedstawiliśmy indykatory: ROE, EV/EBITDA, C/WK oraz C/Z. Teraz czas, by przyjrzeć się bliżej narzędziom wykorzystywanym w analizie technicznej. Zaczniemy od tych, które służą do gry z trendem, a później pokażemy te, które dobrze sprawdzają się przy ruchach horyzontalnych. Dziś zajmiemy się jednym z najpopularniejszych wskaźników – średnią kroczącą.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Przed nami prawdopodobnie kluczowe dni, jeśli chodzi o cła, którymi straszy amerykański prezydent. Inwestorzy na Starym Kontynencie wahali się dość długo, ale wreszcie uciekają od akcji w stronę obligacji.
Szybciej, prościej, bardziej dynamicznie – tego dziś oczekują klienci od branży leasingowej. Chodzi o błyskawiczne decyzje, minimalne formalności i pełną integrację usług finansowych.
– Amerykanie są dużym eksporterem rolnym, możliwe, że za chwilę będziemy oglądali sytuację odwrotną, że dojdą do tak wysokiego poziomu ceł, że zaczną na tym tracić i wtedy ta polityka będzie rewidowana – mówi Grzegorz Rykaczewski, analityk sektora rolnego w Pekao.
Analitycy Goldman Sachs podwyższyli prognozę dla cen złota. Spodziewają się oni, że na koniec 2025 r. uncja kruszcu będzie kosztowała 3300 dolarów.
Na warszawskiej giełdzie wciąż mamy hossę pasjonatów. Liczę, że przebicie przez WIG 100 tys. pkt sprawi, że o rynku będzie mówiło się nie tylko w specjalistycznych mediach – mówi Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ.
WIG20 po korekcie spadkowej z ubiegłego tygodnia w poniedziałek próbował wrócić na ścieżkę wzrostów. W połowie sesji zyskiwał ponad 1 proc. i tym samym znów pojawiła się wiara w to, że możliwy jest powrót i atak na szczyt obecnej hossy, który jest aktualnie na poziomie 2827 pkt.
Surowiec w marcu znów obronił ważne wsparcie. W przypadku odmiany WTI mowa jest o okolicach poziomu 65 USD za baryłkę, a w przypadku odmiany Brent wsparcie to wypada w okolicach 69 USD za baryłkę. W ostatnich dniach ropie naftowej udało się nawet wykonać ruch w górę. W efekcie odmiana WTI była w poniedziałek powyżej 68 USD, zaś Brent powyżej 71,5 USD.
Przed nami prawdopodobnie kluczowe dni, jeśli chodzi o cła, którymi straszy amerykański prezydent. Inwestorzy na Starym Kontynencie wahali się dość długo, ale wreszcie uciekają od akcji w stronę obligacji.
Giełda amerykańska zbliża się do końca najgorszego kwartału w porównaniu z resztą świata od lat 80. ubiegłego wieku.
Japoński indeks Nikkei 225 spadł w poniedziałek aż o 4,05 proc. Po silnej przecenie na giełdach azjatyckich doszło do wyprzedaży na parkietach Europy.
WIG stracił w piątek 0,9 proc. Słabością raziły przede wszystkim największe spółki naszego parkietu. WIG20 spadł bowiem o blisko 1,2 proc.
Pierwszą część piątkowej sesji na GPW zdominował kolor czerwony. WIG znów więc oddala się od poziomu 100 tys. pkt
Wkrótce koncern powinien przedstawić długoterminowy plan rozwoju, być może nawet z perspektywą do 2055 r. Priorytetem jest zagwarantowanie grupie perspektywicznych i stabilnych warunków wydobycia, wzbogacania i hutnictwa miedzi i srebra.
Wraz z niemal dotknięciem przez WIG historycznego pułapu 100 tys. pkt zasięg hossy trwającej od jesieni 2022 r. dorównał właśnie temu z 2000 roku (bańka internetowa), a wskaźnik ceny do wartości księgowej wkroczył w strefę, przy której ukształtowały się wszystkie szczyty w ostatnich kilkunastu latach. Był też jednak okres, gdy wyceny były jeszcze dużo wyższe.
Notowania czwartkowe na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie skończyły się skromnymi zwyżkami najważniejszych indeksów. WIG20 wzrósł o 0,39 procent przy 1,52 miliarda złotych obrotu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas