„Ucho Trumpa” i inne powody przeceny LPP

Giganci z sektora odzież i obuwie zakończyli drugi kwartał roku obrotowego. Jaki był on dla nich – przepytaliśmy analityków. CCC powinno pokazać skokową poprawę zyskowności. Po właścicielu Sinsay i Reserved specjaliści też oczekują poprawy. Co zatem sprawiło, że w lipcu gdańska spółka traciła silniej niż inni?

Publikacja: 05.08.2024 06:00

„Ucho Trumpa” i inne powody przeceny LPP

Foto: materiały prasowe

Lipiec przyniósł przecenę akcji wielu spółek notowanych na warszawskiej giełdzie. Zapoczątkowana zamachem na Donalda Trumpa wyprzedaż walorów (zaczęła się 15 lipca, po weekendzie, w trakcie którego kandydat na prezydenta Stanów Zjednoczonych został zraniony w ucho) nie ominęła największych krajowych detalistów.

WIG20, w skład którego wchodzi gdańska spółka odzieżowa LPP, ulubieniec inwestorów instytucjonalnych, w tym zagranicznych, stracił w ciągu ostatniego miesiąca do 2 sierpnia, gdy przygotowywaliśmy ten tekst, 7,5 proc., a samo LPP potaniało w tym czasie o ponad 12 proc.

Licząc od samego wydarzenia, które nazwijmy tu „uchem Trumpa”, do minimum z ostatniego piątku (14,27 tys. zł) kurs walorów LPP stracił nawet ponad 18 proc. W tym samym czasie akcje drugiej największej krajowej firmy z sektora odzież i obuwie – CCC – potaniały tylko o 3,5 proc. (w pierwszy piątek sierpnia kosztowały najmniej 120 zł za sztukę). Warto tu wskazać, że notowaniom CCC mogły pomóc zakupy akcji, które robił w mijającym tygodniu Dariusz Miłek, prezes i założyciel spółki. Ultro, wehikuł biznesmena, dokupiło w sumie 54 tys. walorów, z czego 50 tys. uprzywilejowanych poza rynkiem po 120 zł za sztukę, a 4 tys. na rynku po 120,65 zł za walor.

Co sprawiło, że przecena LPP jest dużo silniejsza niż innych spółek z WIG20?

Sylwia Jaśkiewicz, szefowa działu analiz i rekomendacji w Domu Maklerskim BOŚ, ocenia, że odpowiadają za to z jednej strony słabość całego rynku akcji, a z drugiej niespełnione jak na razie oczekiwania, że nastroje konsumentów w 2024 roku poprawią się.

– Upatrywałabym przyczyn słabości notowań LPP w kilku faktach. Rynek jest słaby: WIG spadł. Konsument nie odbił pewnie, jak oczekiwano. Po spektakularnym wzroście wyników w pierwszym kwartale (roku 2024/25 – red.) wyniki finansowe spółki w drugim kwartale będą moim zdaniem dobre, ale nie zobaczymy w nich jakiejś szczególnej dynamiki – mówi Jaśkiewicz.

Podpowiada, że analitycy zajmujący się makroekonomią w BOŚ Banku ocenili po publikacji danych dla polskiej gospodarki, że dane za drugi kwartał „osłabiają potencjał dla silniejszego odbicia sprzedaży (i konsumpcji) w kwartałach kolejnych”.

Zwrócili uwagę, że przy przyspieszającej od lipca inflacji (CPI) realne dochody konsumentów będą wypadały słabiej, a gospodarstwa domowe będą raczej odbudowywać oszczędności niż wydawać więcej w sklepach.

Czytaj więcej

LPP taniej kupuje w Azji i wprowadza AI. Zyski mocno w górę

Także zdaniem Janusza Pięty, analityka Domu Maklerskiego mBanku, dla notowań LPP kluczowa jest skłonność klientów do wydawania pieniędzy. – W ostatnim czasie wyniki opublikowało Jeronimo Martins, wskazując na dosyć rozczarowujące trendy w Biedronce i sygnalizując brak poprawy konsumenta wciąż w lipcu. Dane o sprzedaży detalicznej pokazują rok do roku poprawę konsumpcji, jednak wyniki w ostatnich kilku miesiącach wypadają poniżej konsensusu ekonomistów – mówi Pięta.

– Rzeczywiście akcje LPP były słabsze od rynku. Częściowo może to być związane z utrzymującymi się relatywnie wysokimi cenami frachtu, ale w mojej ocenie nad kursem akcji ciążyć mogą obawy inwestorów o kondycję konsumenta – uważa Janusz Pięta.

O tym, że wyniki spółek importujących towary drogą morską mogą ucierpieć po wzroście stawek za wynajem kontenerów na morskich frachtowcach, pisaliśmy na łamach „Parkietu”. Jaśkiewicz oceniła wtedy, że wpływ ten będzie widoczny w wynikach CCC i LPP dopiero w kolejnym roku. Podobnego zdania są analitycy Domu Maklerskiego Trigon. Ich zdaniem wpływ ten będzie nieznaczny.

CCC i LPP właśnie zakończyły drugi kwartał roku obrotowego 2024/25. Obuwniczo-odzieżowy gigant z Polkowic przedstawi wstępne dane za tydzień (konferencję zwołano na 8 sierpnia). Średnia prognoz biur ankietowanych przez „Parkiet” mówi, że CCC mogło uzyskać w tym czasie nieco ponad 2,6 mld zł przychodu, o 7,4 proc. więcej niż przed rokiem. Oczekiwana jest silna poprawa zysków w porównaniu z analogicznym okresem w 2023/24 r. Zysk EBITDA grupy CCC mógł skoczyć o 59 proc., do 356 mln zł, a operacyjny o 148,5 proc., do nieco ponad 197 mln zł.

Biura spodziewają się zaś, że przychody LPP, właściciela Sinsay, czy Reserved wyniosą 5,2 mld zł, o 13,6 proc. więcej niż rok wcześniej, zysk operacyjny urośnie o 14 proc., do 693 mln zł, a zysk netto o 18,5 proc., do 520 mln zł.

Handel i konsumpcja
Zyski wyzwaniem w e-handlu odzieżą
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Handel i konsumpcja
Allegro otwiera dla sprzedawców B2B rynek czeski
Handel i konsumpcja
Ruszyło duże IPO spółki Studenac. Co trzeba wiedzieć o ofercie
Handel i konsumpcja
Są trzy nowe rekomendacje dla Żabki. Akcje wreszcie drożeją
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Handel i konsumpcja
Studenac odsłonił karty. Rusza z IPO
Handel i konsumpcja
Kurs Żabki szuka dna