Bielska spółka, zgodnie z obietnicą, przedstawiła jedno z zaległych sprawozdań finansowych, których brak leżał u podłoża niedawnej decyzji KNF o jej wykluczeniu z obrotu na rynku regulowanym. Danuta Wieczorek, syndyk firmy, opublikowała m.in. dane za okres od 1 stycznia do 29 listopada 2009 r. (data ogłoszenia upadłości likwidacyjnej) oraz za I kwartał i I półrocze tego roku.
[srodtytul]Są rozbieżności, i to spore[/srodtytul]
Liczby zawarte w sprawozdaniu dotyczącym 11 miesięcy zeszłego roku diametralnie się różnią od tych, które Techmex prezentował do tej pory (ostatni prezentowany przez spółkę raport finansowy dotyczył pierwszych trzech kwartałów zeszłego roku). Ze sprawozdania syndyk wynika bowiem, że strata netto informatycznej firmy do 29 listopada ubiegłego roku przekroczyła 207 mln zł przy 71 mln zł przychodów. Tymczasem zarząd komunikował, że po dziewięciu miesiącach obroty wynosiły 91 mln zł, a strata netto sięgała 33 mln zł.
Wieczorek tłumaczy, że drastyczne różnice są konsekwencją fałszowania danych finansowych przez poprzedni zarząd. Nieprawidłowości w dokumentach są przedmiotem postępowania prokuratorskiego, a biegły rewident, który je opiniował, musi się tłumaczyć przed Krajową Izbą Biegłych Rewidentów, która wszczęła postępowanie dyscyplinarne. Sprawozdanie finansowe Techmeksu za I półrocze 2009 r. audytowała firma Baker Tilly Smoczyński i Partnerzy.
Ogromna strata wynika m.in. z braków w majątku spółki oraz przeszacowań niektórych z jego składników, m.in. obrazowań (mapy cyfrowe). Zarząd prezentował, że wartość obrazowań wynosiła 58,8 mln zł. Tymczasem rzeczoznawca działający na zlecenie syndyka określił ich wartość na niewiele więcej niż 1 mln zł.