Nieco ponad trzy lata trwała przygoda Nepentesu z warszawskim parkietem. Produkująca
m.in. dermokosmetyki spółka zadebiutowała na GPW w połowie grudnia 2007 r. Z obrotu wycofana została natomiast pod koniec minionego roku po przejęciu przez francuski koncern Sanofi-Aventis. Przez cały ten czas Nepentes korzystał z usług doradcy ds. relacji inwestorskich (IR). Dlaczego zdecydował się na kontynuowanie współpracy z nim już po wejściu na giełdę?
[srodtytul]Pierwszy doradca przed debiutem[/srodtytul]
Jak mówi Łukasz Butruk, jeden z założycieli Nepentesa i dawny prezes spółki, przygotowania do debiutu na GPW zajęły firmie dziesięć miesięcy i przez cały ten czas towarzyszył jej doradca IR. Które momenty współpracy uważa za kluczowe? – Jest to temat na dłuższą rozmowę. Firma CC Group, z którą współpracowaliśmy, pełniła w naszym przypadku szerszą rolę niż tylko doradcy IR – opowiada. – Gdybym miał wskazać dwa najważniejsze momenty, to była to pierwsza wycena naszej firmy zrobiona razem z CC Group jeszcze przed zgłoszeniem się do głównego doradcy oraz moment decyzji o pójściu z ofertą na rynek. Zapadła ona w trudnym czasie, bo w trendzie spadkowym na GPW – dodaje.
Niekorzystna sytuacja na warszawskim parkiecie zmusiła spółkę do ograniczenia apetytu na kapitał.?Ustalona na 17 zł cena emisyjna okazała się jednak na tyle atrakcyjna, że nabywców znalazły wszystkie akcje nowej emisji oraz sprzedawane przez dotychczasowych właścicieli (odpowiednio 1,7 mln i 2,7 mln), a stopa redukcji w transzy inwestorów indywidualnych sięgnęła niemal 94,5 proc. Do grona spółek publicznych Nepentes dołączył 14 grudnia 2007 r.