Pepees szykuje dużą emisję akcji

Producent skrobi zwołał na 10 kwietnia NWZA. Będzie ono decydować o emisji do 41,5 mln akcji z prawem poboru. To połowa obecnego kapitału zakładowego

Proponowany dzień prawa poboru to 26 kwietnia. Po co Pepeesowi dodatkowy kapitał?  - Spółka wymaga doinwestowania i modernizacji, bez której wkrótce nie poradzi sobie z narastającą, znacznie nowocześniejszą konkurencją, głównie z krajów Unii Europejskiej. Konieczne jest więc patrzenie w przyszłość, dobre planowanie i decyzja o poniesieniu znacznych nakładów finansowych – wyjaśnia zarząd, uzasadniając uchwały.

Pepees uważa, że możliwe jest znaczące obniżenie kosztów poprzez wybudowanie własnej biogazownii.

- Pozwoliłoby to na wykorzystanie ścieków poprodukcyjnych oraz przetwarzanie ich na energię elektryczną i cieplną. Ewentualną nadwyżkę moglibyśmy sprzedać innym podmiotom. Kolejnym efektem byłyby oszczędności w zużyciu wody i ograniczenie emisji ścieków – twierdzi zarząd.

Jednak inwestycje w rozwój organiczny to nie jedyny powód emisji akcji.

- Istotna jest również konsolidacja sektora producentów skrobi, możliwa jedynie przez akwizycje mniejszych podmiotów. Proces ten już został przez nas rozpoczęty poprzez nabycie Przedsiębiorstwa Przemysłu Ziemniaczanego w Bronisławiu. Obecnie prowadzimy negocjacje ze Skarbem Państwa dotyczące nabycia jednego z największych podmiotów w branży: Zakładów Przemysłu Ziemniaczanego w Trzemesznie. Zarząd nie wyklucza też kolejnych akwizycji  - czytamy w raporcie.

Jak informował „Parkiet", decyzja w sprawie Trzemeszna wydaje się być już przesadzona

. Prezes Pepeesu Wojciech Faszczewski deklaruje, że spółka złoży ofertę zakupu. Na razie trwa jeszcze due diligence i złożenia oferty należy się spodziewać prawdopodobnie w przyszłym miesiącu.

Faszczewski już wcześniej sygnalizował, że spółka rozważa emisję akcji. Nie wiadomo jednak, czy ten plan zyska akceptację wszystkich akcjonariuszy, bo z jednym z nich – Midstonem – spółka od dłuższego czasu jest w sporze.