Inflacja przyspieszyła, ale nie zaskoczyła

Wzrost cen w Stanach Zjednoczonych był zgodny z oczekiwaniami analityków. Droga do grudniowego cięcia stóp przez Fed jest więc otwarta. Dalsze obniżki są mniej pewne.

Publikacja: 14.11.2024 06:00

Inflacja przyspieszyła, ale nie zaskoczyła

Foto: AFP

Amerykańska inflacja konsumencka przyspieszyła z 2,4 proc. we wrześniu do 2,6 proc. Było to jednak zgodne z prognozami analityków. Licząc miesiąc do miesiąca, wzrost cen konsumpcyjnych pozostał na poziomie 0,2 proc. Inflacja bazowa (czyli liczona bez uwzględniania cen żywności, paliw i energii) wyniosła 3,3 proc., czyli tyle samo co miesiąc wcześniej. Liczona w ujęciu miesięcznym pozostała na poziomie 0,3 proc. Dane te nie wywołały więc większego wstrząsu na rynkach. Dolar lekko tracił w środę po południu wobec euro i złotego, po tym gdy w poprzednich dniach wyraźnie się umocnił. O ile jeszcze 4 listopada kurs dolara był poniżej 4 zł, o tyle w środę rano dochodził do 4,11 zł (najwyższego poziomu od kwietnia), by później zejść w okolice 4,08 zł.

Fed dalej na ścieżce

Inwestorzy nie spodziewają się, by najnowsze dane o inflacji mocno wpłynęły na decyzję, jaką Fed może podjąć na grudniowym posiedzeniu. Po publikacji danych inflacyjnych, barometr CME FedWatch wskazywał, że jest 79 proc. szans na cięcie stóp przez Fed na posiedzeniu zaplanowanym na 18 grudnia.

– Inflacja zgodna z konsensusem sugeruje, że rynek nie dostaje nowych istotnych sygnałów do zmiany oczekiwań wobec Fedu. Przy aktualnych danych makroekonomicznych, takich jak stabilny rynek pracy i brak oznak nadciągającej recesji, Fed może przyjąć bardziej jastrzębią postawę w swoich dalszych decyzjach – oceniają analitycy platformy inwestycyjnej Portu.

– Najnowsze informacje o sile presji cenowej nie wypadły powyżej oczekiwań i na papierze sprzyjają korekcie ostatniego 2,5-proc. skoku dolara, ale reakcja może nie być trwała. Po pierwsze, w minionych miesiącach zdecydowanie silniejszy wpływ na postrzeganie zamiarów Fed miały raporty z rynku pracy. Przede wszystkim jednak inwestorzy wybiegają w przyszłość, starając się przekuć oczekiwany wpływ wygranej Donalda Trumpa w strategie inwestycyjne. Powrót wojen handlowych, cięcia podatków i deregulacja łącznie powinny stymulować wzrost gospodarczy w USA oraz jednocześnie podbijać inflację. Perspektywa ta nie powinna odwieść władz monetarnych od trzeciej w cyklu obniżki stóp procentowych na grudniowym posiedzeniu, ale bieżąca wycena cięć na 2025 r. stopniała do zaledwie dwóch ruchów po 25 pkt baz. – prognozuje natomiast Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.

– Rynki rozważają teraz scenariusz, w którym Fed będzie w 2025 r. obcinał stopy rzadziej, niż się spodziewano i że może on zrobić pierwszą przerwę w obniżkach już w styczniu – zauważa Ellen Zentner, główna strateg ekonomiczna w Morgan Stanley Wealth Management.

Część analityków wskazuje jednak, że na razie dla Fedu dużo ważniejsze są odczyty danych gospodarczych od oczekiwań dotyczących działań przyszłej administracji Trumpa.

– Rynek będzie teraz zależny od następnych kluczowych odczytów danych ekonomicznych, w kwestii przewidywania następnych ruchów Fedu. Przez ostatni tydzień na rynkach dominował „handel Trumpa”. Jednakże dane gospodarcze są wciąż ważne, a raport o inflacji przypomina, że Fed podejmie decyzje w oparciu o dane ekonomiczne, a nie o spekulacje na temat tego, co może zrobić administracja Trumpa – twierdzi Kathleen Brooks, szefowa działu analiz XTB.

W cieniu rekordów

Środowa sesja w USA zaczęła się od niewielkich zwyżek. O ile notowania większości europejskich indeksów wówczas umiarkowanie spadały, o tyle Dow Jones Industrial, S&P 500 oraz Nasdaq Composite nieznacznie rosły. W ostatnich dniach ustanawiały one jednak rekord za rekordem. Dow Jones Industrial, na fali powyborczej euforii, zamknął się w poniedziałek powyżej poziomu 44 tys. pkt. S&P 500 przebił natomiast pod koniec zeszłego tygodnia poziom 6 tys. pkt. Znalazł się więc już wyżej niż znaczna większość prognoz analityków przewidywała, że będzie na koniec roku. Mediana projekcji zebranych przez agencję Bloomberga wskazywała, że dojdzie on na koniec grudnia do poziomu 5615 pkt. Najbardziej bycza prognoza mówiła o 6100 pkt na koniec roku.

Liczony przez CNN indeks chciwości i strachu (Fear & Greed Index) sięgał w środę 67 pkt. Pokazywał więc, że na amerykańskim rynku akcji panuje chciwość.

O ile zwyżki na amerykańskich giełdach wyraźnie wyhamowały, o tyle na rynku kryptowalut przyspieszyły. Notowania bitcoina przebiły w środę poziom 90 tys. USD. Po południu za bitcoina płaciło się 91,6 tys. USD. Od początku roku jego kurs wzrósł o prawie 120 proc.

Gospodarka światowa
Musk pokieruje DOGE, więc dogecoin zyskał
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Gospodarka światowa
Inflacja w USA nie zaskoczyła rynków
Gospodarka światowa
Producenci samochodów z Europy w coraz głębszym kryzysie
Gospodarka światowa
Wszystkie troski premiera Keira Starmera
Gospodarka światowa
Miliarderzy bogatsi dzięki Trumpowi. Ich majątki poszybowały po wyborach
Gospodarka światowa
Szalony tydzień akcji Trump Media. Jaka będzie przyszłość spółki prezydenta elekta?