Wyższe oczekiwania EBOiR

Wschodzące gospodarki Europy oraz byłego ZSRR będą się rozwijały szybciej, niż mówiły lipcowe szacunki Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Przyszłość nie będzie jednak różowa. Politycy muszą bowiem wdrożyć trudne reformy. Kiepskie dane o PKB z Litwy również nie skłaniają do nadmiernego optymizmu

Aktualizacja: 29.10.2010 17:50 Publikacja: 29.10.2010 01:56

Wyższe oczekiwania EBOiR

Foto: GG Parkiet

Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOiR) spodziewa się, że PKB całego naszego regionu (liczonego wraz z Turcją, Kaukazem oraz państwami Azji Środkowej) wzrośnie w tym roku o 4,2 proc., a w przyszłym o 4,1 proc. Prognozy tej instytucji z lipca mówiły odpowiednio o wzroście o 3,5 proc. oraz o 3,9 proc.

Podwyższone zostały dla większości wschodzących gospodarek Europy, w tym również dla Polski. PKB naszego kraju ma się więc zwiększyć w tym roku o 3,3 proc., a w przyszłym o 3,5 proc. W lipcu EBOiR spodziewał się odpowiednio 2,7 proc. oraz 3,3 proc. wzrostu. W 2010 r. szybciej od nas będą się rozwijać jedynie Słowacja i niektóre kraje byłego ZSRR.

[srodtytul]Przyspieszenie wzrostu[/srodtytul]

Na pozytywną rewizję prognoz EBOiR wpływ miało m.in. szybsze tempo ożywienia gospodarczego w Europie Zachodniej (z którego korzystają państwa takie jak Polska czy Czechy) oraz poprawa koniunktury na rynkach surowcowych (dobrze wpływająca na gospodarki takie jak rosyjska i ukraińska). Analitycy EBOiR wskazują jednak, że w najbliższych latach wzrost gospodarczy będzie w regionie niższy niż przed kryzysem oraz wolniejszy niż w przypadku wielu innych wschodzących gospodarczo regionów.

Najgorsza koniunktura będzie panowała w Europie Południowo-Wschodniej. PKB tego obszaru skurczy się w tym roku o 0,6 proc., podczas gdy w Europie Środkowo-Wschodniej i państwach bałtyckich zwiększy o 2,2 proc.

[srodtytul]Wezwanie do reform[/srodtytul]

EBOiR wskazał również w swoim raporcie, że wschodzące gospodarki Europy i byłego ZSRR wciąż wymagają poważnych reform. – Teraz właśnie jest czas na to, by reformy strukturalne zostały przeprowadzone po to, by wzmocnić wydajność produkcji, zwiększyć stabilność fiskalną oraz wdrażać bardziej zrównoważone modele rozwoju gospodarczego – twierdzi Erik Berglof, główny ekonomista EBOiR.

Jego zdaniem kraje naszego regionu powinny rozwijać lokalne rynki kapitałowe, tak by były one zdolne zapewnić w większym stopniu finansowanie dla gospodarek.

[srodtytul]Litewskie spowolnienie[/srodtytul]

Tymczasem dane o PKB za pierwszy kwartał podała (jako pierwsze państwo regionu) Litwa. Okazały się rozczarowujące. Wzrost gospodarczy liczony rok do roku wyniósł jedynie 0,6 proc., choć spodziewano się, że sięgnie 2 proc. W drugim kwartale PKB naszego północno-wschodniego sąsiada wzrósł o 1,1 proc.

Spowolnienie wzrostu zostało wywołane przez spadek aktywności w rolnictwie oraz w budownictwie. Nie zrekompensowały tego nawet lepsze dane o eksporcie.

– Eksport sam w sobie nie jest w stanie zrekompensować spadku popytu konsumenckiego oraz gorszej koniunktury w innych sektorach. Wzrost litewskiego PKB w 2010 r. może być więc mniejszy niż 1 proc. – wskazuje Violeta Klyviene, ekonomistka z Danske Banku. EBOiR spodziewa się, że PKB Litwy zwiększy się w tym roku o 0,5 proc., a litewski rząd oczekuje wzrostu o 1,6 proc.

– Kiepskie dane z Litwy sugerują, że wzrost gospodarczy mógł osłabnąć również na Łotwie i w Estonii. Bałtyckie gospodarki ustabilizowały się przez ostatni rok, ale do prawdziwego ożywienia jest jeszcze daleko – przyznaje Annika Lindblad, ekonomistka z Nordea Markets.

Gospodarka światowa
Amerykańskie taryfy to największy szok handlowy w historii
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Czy Powell nie musi bać się o stanowisko?
Gospodarka światowa
Chiny twierdzą, że nie prowadzą żadnych rozmów handlowych z USA
Gospodarka światowa
Niemcy przewidują stagnację gospodarki w 2025 r.
Gospodarka światowa
Musk obiecał mocniej zajmować się Teslą
Gospodarka światowa
Kakao będzie drożeć jeszcze latami