Inwestorzy nagradzają Irlandię za reformy

Rentowność irlandzkich obligacji dziesięcioletnich jest wciąż wysoka, ale dużo niższa niż dwa miesiące temu. Kraj bardzo szybko zmniejsza deficyt finansów publicznych

Aktualizacja: 23.02.2017 13:53 Publikacja: 12.09.2011 01:35

Inwestorzy nagradzają Irlandię za reformy

Foto: GG Parkiet

Rentowność irlandzkich obligacji dziesięcioletnich przekraczała w połowie lipca 14 procent, teraz wynosi zaledwie 8,6?proc. Żaden inny kraj na świecie nie doznał w tym okresie tak szybkiego spadku rentowności. Wynika z tego, że inwestorzy kupowali przez ostatnie dwa miesiące dużo irlandzkich obligacji. Uznali więc najprawdopodobniej dług Zielonej Wyspy za „pewniejszy", niż był w lipcu. Co tak gwałtownie zmieniło percepcję inwestorów?

Skutki brukselskiego szczytu

– Na początku lata inwestorzy żyli sprawą restrukturyzacji greckiego długu. Obawiali się wówczas, że dotknie ona również Irlandii i Portugalii. Stąd wziął się duży wzrost rentowności irlandzkich i portugalskich obligacji. W lipcu na szczycie państw strefy euro ustalono jednak, że restrukturyzacja będzie przypadkiem jednostkowym, dotknie tylko Grecji. Inwestorzy odetchnęli wówczas z ulgą, więc rentowność irlandzkich i portugalskich obligacji zaczęła spadać do poziomów z kwietnia – mówi „Parkietowi" Donal O'Mahony, analityk z irlandzkiej firmy Davy Research.

Jednak rentowność portugalskich obligacji dziesięcioletnich spadała wolniej niż irlandzkich. Obecnie jest o około 2 pkt proc. wyższa. Czemu inwestorzy nagrodzili w ten sposób Irlandię? – Irlandzki rząd zdołał wynegocjować z Unią Europejską obniżkę oprocentowania pożyczek pomocowych. Kraj zaoszczędzi w ten sposób rocznie  miliard euro. Rynek uznał więc, że Irlandia zwiększyła swoje szanse na uporanie się z kryzysem zadłużeniowym – wyjaśnia O'Mahony.

Irlandzki rząd postawił się europejskim mocarstwom również w innej kwestii – mimo nacisków Francji i Niemiec nie zgodził się na podwyżkę stawki?podatku CIT wynoszącej 12,5?proc. (najniższej w strefie?euro). To, zdaniem analityków, dobrze wpływa na konkurencyjność irlandzkiej gospodarki.

Dobra ocena

Irlandia podnosi się z kryzysu dzięki ożywieniu w eksporcie. Średnia prognoz analityków zebranych przez agencję Bloomberga mówi, że irlandzki PKB wzrośnie w tym roku o 0,5 proc. Nie jest to oszałamiający wynik, ale wypada świetnie na tle Grecji oraz Portugalii – dwóch państw eurolandu, które też były zmuszone przyjąć pomoc?finansową. Są one nadal pogrążone w recesji i wszystko wskazuje na to, że nie wyjdą z niej także w 2012 r. W przyszłym roku, według prognoz?Banku Irlandii, PKB Zielonej Wyspy ma wzrosnąć o 2,1 proc., a eksport zwiększy się o 6,4 proc.

– Zawsze uważałem i będę uważał, że sytuacja w Irlandii jest bardziej przewidywalna i lepsza niż w innych krajach z obrzeży strefy euro. Jej gospodarka ma potencjał wzrostu, gdy tamte go nie mają – uważa Kornelius Purps, strateg z banku UniCredit.

Dobrze ocenia irlandzką gospodarkę również Bruksela. – Program naprawy finansów publicznych jest w pełni realizowany i dobrze finansowany, ale są jeszcze inne dobre wiadomości. Dane potwierdzają stopniowy powrót Irlandii na ścieżkę wzrostu w 2011 roku, czego głównym motorem wydaje się eksport – wynika z opublikowanego w piątek komunikatu Komisji Europejskiej.

Irlandia musiała w zeszłym roku przyjąć 85 mld euro pomocy finansowej z Unii Europejskiej oraz Międzynarodowego Funduszu Walutowego, gdy okazało się, że jej deficyt finansów publicznych sięgnie w roku 2010 aż 32 proc. PKB. Tak ogromna dziura w finansach państwa była skutkiem udzielenia idącej w dziesiątki miliardów euro pomocy największym irlandzkim bankom. W tym roku deficyt ma wynieść najwyżej 10,5 proc. PKB, a w przyszłym  8,8 proc. PKB. Takich postępów w naprawianiu finansów publicznych nie odnotował żaden kraj z peryferii strefy euro.

[email protected]

Gospodarka światowa
PKB strefy euro wzrósł o 0,4 proc.
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Chiny zniosły cło na amerykański surowiec. Ale nie chcą się przyznać
Gospodarka światowa
Globalny szef international w Citi: na świecie będzie coraz mniej wolnego handlu
Gospodarka światowa
Czy DOGE rzeczywiście „ciął piłą łańcuchową” wydatki budżetowe?
Gospodarka światowa
Najgorsze pierwsze 100 dni dla rynków od czasów Geralda Forda
Gospodarka światowa
Amerykańskie taryfy to największy szok handlowy w historii