Coca Cola nie będzie Hellenic

Największa pod względem rynkowej kapitalizacji grecka firma przenosi siedzibę do Szwajcarii. Wybrała też Londyn jako główny parkiet notowania swoich akcji.

Aktualizacja: 12.02.2017 12:22 Publikacja: 12.10.2012 12:16

Coca Cola Hellenic, drugi na świecie dystrybutor napoju będącego ikoną kultury masowej, opuszcza Gre

Coca Cola Hellenic, drugi na świecie dystrybutor napoju będącego ikoną kultury masowej, opuszcza Grecję

Foto: Bloomberg

Coca Cola Hellenic, drugi na świecie dystrybutor napoju będącego ikoną kultury masowej, opuszcza Grecję, zadając cios pogrążonej w kryzysie gospodarce kraju. Na nową siedzibę władze firmy wybrały Szwajcarię. W komunikacie przekazanym na ateńską giełdę, poinformowały akcjonariuszy, w przytłaczającej większości zagranicznych inwestorów, że ich akcje wymienione zostaną na papiery szwajcarskiej spółki Coca Cola HBC.  W efekcie z jej nazwy zniknie łączące ją z Grecją określenie Hellenic.

Bezpośredni wpływ tego posunięcia na grecką gospodarkę będzie ograniczony: koncern zapewnił, że nic nie zmieni się w jego funkcjonowaniu na terenie kraju i wszystkie istniejące tam zakłady pozostaną otwarte. Grecja stanowi jedynie 5 proc. rynku zbytu firmy, która sprzedaje swoje produkty w 28 krajach, od Rosji po Nigerię, w tym także  w Polsce.

Analitycy dostrzegli wskazali jednak na negatywne skutki tego kroku dla gospodarki, której jedyną szansą na uzdrowienie w ramach strefy euro jest zyskanie na konkurencyjności. Tymczasem wyprowadzka Coca Cola Hellenic może zniechęcić innych do inwestowania w Grecji. Wcześniej decyzję o przeniesieniu siedziby za granicę, w tym przypadku do Luksemburga, podjęła inna duża grecka firma – grupa mleczarska FAGE.

Na razie nie wiadomo czy wyjście Coca Cola Hellennic uszczupli wpływy greckiego budżetu: zarząd nie przedstawił podatkowych skutków przeprowadzki do Szwajcarii. Wcześniej jednak skarżył się na wysokie i coraz bardziej nieprzewidywalne stawki danin płaconych w ogarniętym kryzysem kraju.

Prezes firmy Dimitris Lois zapewniał na konferencji, że decyzja ma charakter czysto biznesowy i uzyskała poparcie zdecydowanej większości akcjonariuszy. O słuszności tego wyboru przekonany jest także Manos Hatzidakis, analityk domu maklerskiego Beta Securities z Aten. Jego zdaniem firma czyni słusznie szukając na swoją siedzibę miejsca z niższymi podatkami i mniej narażone na zawirowania wynikające z kryzysu.

- Grecka giełda traci bardzo dobrą spółkę, a londyńska uzyskuje ważną grupę – powiedział agencji Reuters, zaznaczając, że jest to bardzo zła wiadomość dla greckiej gospodarki i ateńskiego parkietu. Coca Cola Hellenic po załamaniu się kursów banków stała się największą firmą pod względem kapitalizacji na tamtejszej giełdzie. Fakt, iż firma, w której amerykańska Coca Cola ma 23-proc. udział,  prowadzi działalność głównie za granicą, chronił jej akcje przed spadkami będącymi udziałem innych spółek, w efekcie czego główny indeks sięgnął dwudziestoletniego dna. Na zmianie głównego rynku notowań stracą z pewności cierpiące już i tak z powodu spadku aktywności inwestorów greckie biura maklerskie: na akcje Coca Cola Hellenic przypada do 8 proc. dziennego obrotu na ateńskiej giełdzie.

Gospodarka światowa
Exit poll: Blok CDU/CSU wygrał wybory w Niemczech. AfD dostała prawie 20 proc. głosów
Gospodarka światowa
Czy Buffett powinien się bać?
Gospodarka światowa
Są nowe dane o PMI ze strefy euro. Tąpnięcie we Francji
Gospodarka światowa
Przedwyborcze Niemcy: partyjny czas wielkich obietnic
Gospodarka światowa
Czy rynki słusznie liczą na przerwanie wojny?
Gospodarka światowa
Niemcy: Transport ratuje przemysł