Parlamentarna komisja finansowa sprawdza informacje o zarobkach zarządu spółki – poinformował w piątek Jaroen Dijsselbloem, holenderski minister finansów. – W tej sytuacji przełożyłem decyzję dotyczącą sprzedaży ABN Amro – oświadczył.
Ze sprzedaży banku minister spodziewa się odzyskać 22 mld euro rządowych inwestycji w ABN Amro, które uratowały go przed bankructwem podczas niedawnego kryzysu finansowego. Przeprowadzenie IPO planowano na I kwartał, ale w tym tygodniu Dijsselbloem określił podwyżki pensji niektórych członków zarządu jako „naganne" wobec protestów polityków.
Parlamentarzyści pytają też, czy spółka jest przygotowana do sprzedaży, jeśli wewnętrzne śledztwo w Dubaju wykazało, że pracownicy tamtejszego oddziału nie stosowali się do wytycznych obowiązujących w firmie. Holenderski bank centralny i nadzór rynku finansowego w Dubaju kontynuują śledztwo w tej sprawie. W tej sytuacji oferta będzie przeprowadzona nie wcześniej niż w II półroczu.
W szczycie kryzysu finansowego trzy banki – RBS, Fortis i Santander – przejęły ABN Amro za rekordową kwotę 71,9 mld euro, a część akcji spółki objął rząd.