Produkt krajowy brutto Stanów Zjednoczonych spadł o 0,7 proc. w ujęciu zannualizowanym, podczas gdy przed miesiącem Departament Handlu szacował ten spadek na 0,2 proc. Mediana prognoz ekonomistów wskazywała na jeszcze większe skurczenie się amerykańskiej gospodarki – o 0,9 proc. W ostatnim kwartale minionego roku PKB wzrósł o 2,2 proc.
Powiększający się deficyt w handlu zagranicznym zmniejszył wzrost PKB o 1,9 pkt proc., najbardziej od 30 lat. Mocny dolar spowodował spadek eksportu, a import gwałtownie wzrósł po uruchomieniu portów na Zachodnim Wybrzeżu zamkniętych przez kilka tygodni na skutek sporu płacowego. Mniejszy też był od pierwotnie szacowanego wzrost wydatków konsumpcyjnych – o 1,8 proc. zamiast 1,9 proc. – i mniejszy wzrost zapasów. Szybciej rozwijało się natomiast budownictwo mieszkaniowe.
Przedstawiciele banku centralnego nadal wyrażają przekonanie, że spadek PKB w I kwartale był jedynie przejściowy, co wyjaśnia ich rozważania na temat podniesienia stóp procentowych.
Piątkowy raport Departamentu Handlu pokazuje też, że pozostające do dyspozycji dochody konsumentów wzrosły o 5,3 proc., a stopa oszczędności do 5,5 z 4,7 proc. Poprawia się rynek pracy. Wzrost PKB może być więc niedoszacowany.