Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 26.06.2015 06:00 Publikacja: 26.06.2015 06:00
Foto: Bloomberg
Spółki z rynków wschodzących zdobywają już światową przewagę w niektórych sektorach i wygrywają konkurencję z międzynarodowymi korporacjami z rynków rozwiniętych – mówi opracowanie Boston Consulting Group. 18 polskich spółek z indeksu WIG20 wypracowało w zeszłym roku przychód wynoszący powyżej 1 mld USD.
Duża część szybko rozwijających się dużych spółek z rynków wschodzących to chińskie firmy. Wielu z nich udało się zdobyć pozycję liderów w swoich branżach. W 2000 r. wielkie zachodnie spółki, takie jak Ericsson, Nokia i Nortel Networks, rządziły w światowym przemyśle urządzeń telekomunikacyjnych. Teraz chińskie spółki, takie jak Huawei Technologies i ZTE, są na szczycie. W wyniku tego procesu zdołały one zmusić międzynarodowe korporacje do wejścia z nimi w joint venture, a nawet wypchnąć je z rynku. W 2005 r. spółki z USA, Europy i Japonii odpowiadały za 90 proc. światowej produkcji paneli słonecznych. Obecnie czterech z pięciu największych graczy w sektorze, w tym liderzy branży Yingli Solar i Trina Solar, ma swoje siedziby w Chinach – wskazują eksperci BCG. Ich zdaniem firmy z Chin oraz innych rynków wschodzących są bliskie zdobycia przewagi również w innych branżach.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Niepewność związana ze zmianami polityki administracji Trumpa może spowodować recesję, wszelkie zaś zmiany polityki mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku – uważa Paul Krugman, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Zwolnienie szefa Fedu za bardzo kojarzyłoby się inwestorom z praktykami stosowanymi w Turcji. Obecnie wygląda więc na to, że prezydent Donald Trump nie popełni takiego błędu, ale nadal będzie krytykował politykę Rezerwy Federalnej.
Chiny poinformowały w czwartek, że nie prowadzą żadnych rozmów ze Stanami Zjednoczonymi na temat ceł, mimo że prezydent Donald Trump i sekretarz skarbu Scott Bessent zasugerowali w tym tygodniu, że napięcia w stosunkach z Chinami mogą się zmniejszyć.
Rząd Niemiec prognozuje, że gospodarka kraju, największa w Europie, odnotuje w tym roku stagnację, ponieważ cła i groźby handlowe prezydenta USA Donalda Trumpa wpłyną na jej wyniki po miesiącach niepewności politycznej.
Inwestorów ucieszyła zapowiedź tego, że najbogatszy miliarder na świecie zmniejszy zaangażowanie w administracji Trumpa.
Kraje afrykańskie będą musiały wydać miliardy dolarów na nowe plantacje oraz systemy nawadniające. Dlatego ceny będą nadal rosły, chociaż już podwajają się co roku.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas