Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 18.03.2019 14:11 Publikacja: 18.03.2019 14:11
Mario Draghi, szef Europejskiego Banku Centralnego, chce zapewnić wsparcie bankom za pomocą TLTRO. Czy to jednak wystarczy?
Foto: AFP
Gdy na jesieni 2008 r. przez świat przetaczała się pierwsza fala kryzysu finansowego, niemiecka kanclerz Angela Merkel pozwoliła sobie na złośliwą uwagę, że amerykańscy bankierzy powinni byli skonsultować się ze szwabską gospodynią domową i nauczyć się od niej zarządzania finansami. Później przestała jednak sypać tego typu „złotymi myślami". Okazało się bowiem, że niemieckie banki również są w fatalnej kondycji i trzeba im zapewnić wsparcie. „Większość Europejczyków lubi myśleć, że amerykańska bankrutokracja jest gorsza od jej europejskiej kuzynki. Wskazują na władzę Wall Street i niesławne obrotowe drzwi między amerykańskimi bankami i rządem Stanów Zjednoczonych. Ogromnie się mylą. Europejskimi bankami przed 2008 rokiem zarządzano tak fatalnie, że bezmyślni bankierzy z Wall Street wyglądali przy swoich europejskich odpowiednikach niemal na profesjonalistów" – napisał Janis Warufakis, były grecki minister finansów. Przytoczył on dane mówiące, że na początku kryzysu niemieckie, francuskie, holenderskie i brytyjskie banki były wystawione na ryzyko kredytowe warte ponad 30 bln USD. Gdyby Grecja zbankrutowała w 2010 r., potrzebny byłby dla nich pakiet ratunkowy wart około 10 tys. USD na głowę każdego mieszkańca tych czterech krajów. W USA w przypadku realizacji najgorszego możliwego scenariusza na jesieni 2008 r. potrzebny byłby pakiet dla banków wynoszący tylko 258 USD na każdego mieszkańca.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Niepewność związana ze zmianami polityki administracji Trumpa może spowodować recesję, wszelkie zaś zmiany polityki mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku – uważa Paul Krugman, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Zwolnienie szefa Fedu za bardzo kojarzyłoby się inwestorom z praktykami stosowanymi w Turcji. Obecnie wygląda więc na to, że prezydent Donald Trump nie popełni takiego błędu, ale nadal będzie krytykował politykę Rezerwy Federalnej.
Chiny poinformowały w czwartek, że nie prowadzą żadnych rozmów ze Stanami Zjednoczonymi na temat ceł, mimo że prezydent Donald Trump i sekretarz skarbu Scott Bessent zasugerowali w tym tygodniu, że napięcia w stosunkach z Chinami mogą się zmniejszyć.
Rząd Niemiec prognozuje, że gospodarka kraju, największa w Europie, odnotuje w tym roku stagnację, ponieważ cła i groźby handlowe prezydenta USA Donalda Trumpa wpłyną na jej wyniki po miesiącach niepewności politycznej.
Inwestorów ucieszyła zapowiedź tego, że najbogatszy miliarder na świecie zmniejszy zaangażowanie w administracji Trumpa.
Kraje afrykańskie będą musiały wydać miliardy dolarów na nowe plantacje oraz systemy nawadniające. Dlatego ceny będą nadal rosły, chociaż już podwajają się co roku.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas