Inwestorzy powoli myślą już o zakończeniu roku, który z perspektywy wyników krajowych indeksów pozostawia nieco do życzenia. Ostatnie dni roku zapewne nie przyniosą już większych zmian, zważywszy na świąteczny charakter handlu. Pod koniec pierwszej połowy piątkowej sesji WIG20 traci kilka punktów, natomiast obroty nie przekroczyły jeszcze 200 mln zł. Indeks dużych spółek próbuje utrzymać się nad 2200 pkt. Problemem dla benczmarku są banki. Najsłabszy mBank traci po południu 1,4 proc. Indeks tej grupy spółek jest z kolei 0,4 proc. pod kreską. Pozytywnie wśród dużych firm wyróżniają się CD Projekt, Pepco Group i Kruk - cała trójka zyskuje sporo po ponad 1 proc. Indeks szerokiego rynku pozostaje na poziomie neutralnym, a to oznacza, że notuje ledwie 1,5-proc. zwyżkę po blisko 12 miesiącach tego roku.

Na innych europejskich parkietach przeważa kolor zielony. Niemiecki DAX jest 0,3 proc. nad kreską, natomiast francuski CAC40 zyskuje 0,5 proc. Kontrakty na główne amerykańskie indeksy tracą po około 0,3 proc. W ostatnich dniach S&P 500 i Nasdaq odrabiały jednak straty poniesione w związku z wystąpieniem Jerrome Powella, który po ostatnim cięciu stóp procentowych w USA studził oczekiwania na kolejne ruchy Fedu.

Na rynku walut dolar dziś nieco traci. Kurs głównej pary walutowej zwyżkuje do 1,04. Złoty jednak nie wykorzystuje silniejszego euro i traci do głównych walut. Kurs USD/PLN sięga 4,096, co oznacza zwyżkę o 0,14 proc. EUR/PLN rośnie o 0,3 proc., do 4,27 zł.

Na rynku surowców baryłka ropy kosztuje nieco ponad 70 dolarów przy 0,7-proc. zwyżce. Uncja złota wyceniana jest na 2628,7 dolarów, podobnie do poprzedniego zamknięcia.