Poranek maklerów: Dziś inflacja w USA

Rynki czekają na dane o grudniowej inflacji w USA. Informacje już o 14:30. O tej samej godzinie Amerykanie podadzą też dane o liczbie wniosków bezrobotnych.

Publikacja: 12.01.2023 09:05

Poranek maklerów: Dziś inflacja w USA

Foto: Michael M. Santiago

Wczoraj wszystkie główne indeksy w USA poszły w górę. S&P 500 zyskał 1,3 proc. W Europie też zwyżki, a DAX po wzroście o 1,2 proc. zbliżał się powoli do 15000 pkt.

W Warszawie WIG20 zbliżał się do 2000 pkt., ale w środę mu to nie wyszło. Wskaźnik spadł o 1,2 proc. W dół poleciały też pozostałe główne indeksy. Analitycy twierdzą, że mała korekta nam się należała. Obroty na całym rynku wzrosły o ok. 100 mln do 1,49 mld zł.

Dziś w Tokio Nikkei 225 zyskał zaledwie 0,01 proc.

DAX nie daje za wygraną

Ignacy Budkiewicz, BM BNP Paribas Bank Polska

Wczorajsza sesja była udana dla największych europejskich indeksów giełdowych. Niemiecki DAX (+1,17%) już na otwarciu pokonał testowany dzień wcześniej poziom oporu i niemal wspiął się do granicy 15000 pkt. i znalazł się na najwyższym poziomie od rozpoczęcia rosyjskiej agresji za wschodnią granicą. W podobnym nastroju przebiegała sesja w Paryżu, gdzie główny indeks CAC 40 zyskał 0,80%.

Na warszawskim parkiecie optymizm udzielił się jedynie w pierwszej godzinie sesji kiedy to indeks WIG20 przekroczył granicę 1950 pkt. Później jednak rozpoczął się ruch spadkowy, który dominował do końca sesji, co stawia powyższy poziom w roli lokalnego oporu. Wśród komponentów aż czternaście spółek zakończyło dzień ze stratą. Największy spadek zanotowało LPP (-8,70%), czemu nie towarzyszyła publikacja istotnych danych, co sugeruje korektę techniczną w trwającym od października ruchu wzrostowym. Drugi pod względem strat był mBank, który spadł o 4,55%, Wśród spółek wzrostowych na pierwszym miejscu znalazło się PGE z wynikiem 2,13%. Spółka poinformowała dzień wcześniej o planach budowy sieci LTE 450 MHz dla sektora energetycznego w ciągu najbliższego półtora roku.

Spadkom na rynku akcji nie towarzyszyło osłabienie złotego – kurs EUR/PLN znajduje się w okolicy 4,68, a USD/PLN obniżył się do 4,36.

O 14:30 zostaną opublikowane dane z gospodarki Stanów Zjednoczonych. Poznamy dynamikę inflacji CPI w grudniu, co do której rynek oczekuje spowolnienia z 7,10% w listopadzie do 6,50%, a także tempo wzrostu inflacji bazowej, w przypadku której rynki także oczekują wyhamowania do 5,70% (poprzednio 6,00%). O tej samej godzinie poznamy także dane z rynku pracy w postaci wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. W tej kategorii oczekiwany jest wzrost do 215 tys. z obserwowanych poprzednio 204 tys.

Umiarkowanie pozytywne kwotowania kontraktów terminowych na czołowe światowe indeksy giełdowe sugerują pozytywne otwarcie rynku w Warszawie.

Zwyżki na Wall Street w oczekiwaniu na raport o inflacji

Krzysztof Tkocz, BDM

Wczorajsza sesja na GPW zakończyła się spadkami głównych indeksów. WIG20 przy obrotach sięgających 1,3 mld PLN stracił 1,2% i zatrzymał się na poziomie 1914,7 pkt. Podczas środowych notowań, do najsłabszych polskich blue chips należały takie podmioty jak: LPP (-8,7%), mBank (- 4,6%) oraz Kęty (-3,8%). Z drugiej strony indeksu znalazły się m.in. takie spółki jak: PGE (+2,4%), JSW (+1,7%) oraz Cyfrowy Polsat (+0,9%). Również ze zniżką finiszowały średnie i małe podmioty, a mWIG40 i sWIG80 straciły odpowiednio 1,2%/0,3%. Sektorowo najlepiej poradził sobie WIG-spożywczy zyskując 0,4%, z drugiej strony największej przeceny doświadczyła „odzieżówka” (-7,5%). Na szerokim rynku pozytywnie wyróżniły się walory Medinice, które zyskały 10,8%, natomiast najgorzej radziły sobie akcje LPP (-8,7%).

Na europejskich parkietach przeważał kolor zielony. Tego dnia DAX poszedł w górę o 1,2%, CAC 40 zyskał 0,8%, a FTSE 100 zakończył notowania zwyżką o 0,4%.

Wczoraj pozytywnie zaskoczył odczyt inflacji CPI w Czechach, która spadła do 15,8% w ujęciu rocznym z 16,2% w listopadzie 2022 r. Rynek oczekiwał wzrostu cen do poziomu 16,4%. Środowa sesja na Wall Street zakończyła się wzrostami głównych indeksów. Tego dnia najmocniejsze okazał się spółki technologiczne, a Nasdaq zyskał 1,8% (czwarte zwyżkowe notowania z rzędu). Dalej był S&P 500 z urobkiem na poziomie 1,3%, a relatywnie najsłabiej wypadł DJIA, który poszedł w górę o 0,8%.

Dzisiaj wzrok inwestorów będzie zwrócony w stronę odczytu CPI w USA za grudzień 2022 r. (14:30). Rynek zakłada spadek cen z 7,1% r./r. w listopadzie do 6,5% r./r. w grudniu. Ponadto przypominamy, że już w ten piątek w USA rozpoczyna się sezon wyników spółek za IV kwartał. Jak zwykle zaczną go największe amerykańskie banki, czyli: JP Morgan, Citi, Bank of America i Wells Fargo.

Na rynku ropy kontrakty na WTI na luty są wyceniane po 77,5 USD za baryłkę, a za USD przychodzi nam płacić 4,36 PLN. W Azji Shanghai Composite Index kończy notowania 0,1% na plusie, a Nikkei 225 znajduje się w okolicach punktu otwarcia. Od samego rana kontrakty terminowe na DAX i na amerykańskie indeksy znajdują się na symbolicznym plusie.

Bez większych zmian

Piotr Neidek, BM mBanku

Dzisiaj na azjatyckich parkietach bez większych zmian. Z jednej strony tracą giełdy na Tajwanie i w Indiach. Skala spadków głównych indeksów nie przekracza 0,5%. kilka minut po godzinie 7:00 pod kreską znalazł się także Hang Seng Index, jednakże niedźwiedziom jak na razie nie udaje się wyrządzić większych szkód. Liderem czwartkowej sesji pozostaje benchmark z Seulu. All Ordinaries Index umacnia się o 1,2% i jest to kolejna sesja zdominowana przez kupujących. Wygląda na to, że grudniowe maksima zostaną zaatakowane. W ostatnich dniach udało się obronić lokalne wsparcie a także uciec od ruchomej granicy zwanej średnią dwustusesyjną. Przewaga byków rośnie z sesji na sesję.

Środa na europejskich parkietach przebiegała pod dyktando niemieckich byków. Wśród najmocniej sprawujących się indeksów można wyróżnić sDAX (+1,6%) oraz mDAX (+1,4%). Druga i trzecia linia Deutsche Boerse wykazała się szczególną siłą, co pozytywnie przekłada się na obecną pozycję byków. Kolejną sesję na plusie odnotował DAX (+1,2%), który zbliżył się do poziomu 15000 punktów. Nadal jednak problemem pozostaje niedomknięte poniedziałkowe okno hossy. Tygodniowa luka posiada właściwości magnetyczne i ucieczka od niej nie jest najlepszym rozwiązaniem dla byków. Jak pokazuje historia, wcześniej czy później DAX powinien powrócić w okolice 14610 punktów. Dla dobra hossy najlepiej byłoby, aby zrobił to jak najszybciej.

Wczorajsza sesja na Wall Street przyniosła umocnienie amerykańskich indeksów. DJIA (+0,8%) zaczął oddalać się od wyłamanej i przetestowanej linii trendu spadkowego. Nasdaq (+1,8%) zdaje się realizować pozytywny scenariusz bazujący na podwójnym dnie. Zaś S&P 500 (+1.3%) zdołał zanegować poniedziałkową formację spadającej gwiazdy. Obecnie celem dla jankeskich byków pozostaje zarówno średnia dwustusesyjna jak i linii trendu spadkowego. Na drugi plan schodzi klin, którego podstawa zlokalizowana na wysokości 3500 – 3600 punktów zaczyna tracić na swym podażowym znaczeniu. Jeżeli w najbliższych dniach bykom uda się przełamać 4100 pkt, wówczas trójkąta formacja zostanie zneutralizowana. To pozwoliłoby na wyprowadzenie wzrostowego impulsu. Wsparciem na dzisiaj jest 3928 pkt. i do tej wysokości byki z Wall Street mogą czuć się bezpieczne.

Wczorajsza przecena na warszawskim parkiecie od strony technicznej nie wyrządziła większych szkód. sWIG80 nie zdołał wyrysować objęcia bessy, ale na wykresie pojawiła się podażowa świeczka. Jej obecność może zniechęcać do dalszej zwyżki, ale na chwilę obecną wymagane jest potwierdzenie. mWIG40 (-1,2%) cofnął się do wyłamanej linii oporu, która obecnie zamieniła się rolą i stanowi wsparcie. Natomiast WIG20 (-1,2%) wykonał krok w tył zatrzymując się zarówno powyżej 1900 pkt. jak i nad wtorkowym denkiem. Wykupienie nadal jest obecne co zwiększa ryzyko korekty, jednakże apetyt na zaatakowanie 2000 punktów wydaje się być silniejszy od obaw związanych z korektą. Także WIG wybronił się nad lokalnym wsparciem, chociaż naturalną kwestią byłoby cofnięcie się benchmarku w okolice 57700 pkt., gdzie przebiega średnioterminowe wsparcie.

Giełda
Banki do góry, spółki handlowe w dół
Giełda
Nowa strategia Orlenu i dzień bez sesji w USA
Giełda
GPW szuka kontynuacji styczniowej zwyżki
Giełda
WIG20 wrócił do wzrostów. Orlen nieznacznie na minusie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448408;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
W oczekiwaniu na raport NFP i start sezonu wyników
Giełda
Niezdecydowanie na GPW. Oczy zwrócone na Orlen