Poranek maklerów – W którą stronę? 1400 czy 1500 pkt?

Warszawa jak zwykle pozostawała pod wpływem większych rynków. W piątek zwyżkowały wszystkie główne indeksy. Tym razem liderem był mWIG40 – wzrost o 1,1 proc. WIG20 zyskał 0,3 proc. i nadal pozostawał poniżej 1500 pkt. Obroty na całym rynku pozostały bez zmian w stosunku do środy i wyniosły 957 mln zł. DAX 40 lekko spadł, CAC 40 zyskał 0,3 proc. Sesja w USA zakończyła się zwyżkami podstawowych wskaźników. Dzisiaj w Japonii Nikkei też idzie w górę.

Publikacja: 09.09.2022 08:25

Poranek maklerów – W którą stronę? 1400 czy 1500 pkt?

Foto: Fotorzepa/Robert Gardzinski

EUR/USD znów powyżej parytetu (złoty odzyskuje siły), bitcoin wybił się ponad 20000 USD, od rana drożeje złoto.

W Azji zielono

Piotr Neidek, BM mBanku

Umocnienie złotego, solidna zwyżka bitcoina oraz rozlewająca się zieleń po azjatyckich parkietach, mogą na dzień dobry wprawić w pozytywny nastrój graczy znad Wisły. W Azji praktycznie wszystkie liczące się indeksy zyskują na wartości. Po kilku dniach dekoniunktury, dzisiaj Hang Seng Index odrabia straty. Kilka minut przed godziną 7.00 chiński benchmark zyskiwał 2,7%. Obecnie zachodzi wysokie prawdopodobieństwo wyrysowania popytowej formacji młotka. Ta tygodniowa struktura mogłaby okazać się remedium na zagrożenie płynące z długoterminowego wykresu.

W USA sesja przebiegała pod dyktando kupujących. Wprawdzie skala zwyżki nie była zbyt okazała, to jednak kluczowe benchmarki zyskały na wartości. Transportowy indeks DJTA zakończył dzień pod kreską, ale finisz wypadł powyżej otwarcia. To wystarczyło do wyrysowania popytowej świeczki na wykresie ww. indeksu. Ciekawie prezentuje się S&P 500 w ujęciu liniowym. Na wykresie widoczna jest pozytywna reakcja na strefę wsparcia. Wczoraj benchmark szerokiego rynku powrócił nad poziom 4000 punktów. Jak na razie wygląda to na korektę wzrostową, ale jak dzisiaj pęknie opór 4062 pkt, sytuacja techniczna ulegnie znaczącej poprawie.

Po czwartkowej przecenie DAX nadal ma szansę za dodatnie zakończenie tygodnia. Nawet jeżeli niemiecki indeks nie zdołałby finiszować powyżej piątkowego zamknięcia sprzed kilku dni, to i tak byki są w korzystnej sytuacji. Na tygodniowym wykresie nadal wisi popytowa świeczka. Jej umiejscowienie nad średnioterminowym wsparciem wydłuża nadzieję na utrzymanie się niemieckiej Xetry wewnątrz trójkątnej konsolidacji. Dopiero zamknięcie tygodnia poniżej 12300-12400 pkt stanowiłoby problem dla byków. Obrona wciąż trwa i jak na razie niedźwiedzie nie mają zielonego światła do wyprowadzenia spadkowej kontry.

MSCI Poland wciąż nie może wydostać się ze strefy zeszłorocznej podłogi. Wprawdzie postępująca obrona długoterminowego wsparcia mobilizuje do większej aktywności popytu, ale wciąż brakuje twardych sygnałów kupna. Jest jednak szansa na ubicie podwójnego dna. Wiele zależy od tego, czy zagranica pochyli się nad polską walutą. Na uwagę zasługuje para walut USD/PLN. Dzisiaj o poranku złoty zyskuje (0,9%) względem dolara. To wystarczyło do przerwania lokalnego wsparcia. Ww. cross otworzył sobie drogę w kierunku 4,5000, co może pozytywnie przełożyć się na rynek akcji. Możliwy do rozegrania jest kanał spadkowy. Jednakże w średnim terminie dolar pozostaje wewnątrz konsolidacji w strefie maksimów z 2000 r. To sprawia, że nadal toczy się gra o podwójny szczyt w ujęciu ultra długoterminowym.

Do wygaśnięcia wrześniowych kontraktów pozostał jeszcze tydzień. To sprawia, że presja na utrzymanie niskiej wyceny WIG20 jest nadal wysoka. Z drugiej strony dzisiaj może zostać podjęta próba uformowania tygodniowego młotka przez WIG. Indeks szerokiego rynku na chwilę obecną utworzył doji. Ta pojedyncza formacja potrzebuje jednak potwierdzenia. Aby pojawiły się korzystne dla byków formacje, benchmark powinien dzisiaj finiszować powyżej 49159 punktów. Ostatni, tygodniowy młotek pojawił się w połowie maja. Wówczas formacja ta wystarczyła do tego, aby rynek wszedł w fazę kilkutygodniowej korekty. Niestety kluczowy opór na ten tydzień (51643 pkt) jest poza zasięgiem byków. Chyba że dzisiaj pojawi się eksplozja optymizmu.

Banki centralne kontynuują jastrzębią retorykę

Kajetan Sroczyński, BDM

Wczorajsza sesja charakteryzowała się bardzo dużą zmiennością. WIG20 po otwarciu na plusie i podejściu pod 1500 pkt. zaczął sukcesywnie spadać. Ok. godziny 15 (po publikacji decyzji EBC o podniesieniu stóp o 75 pb.) gwałtownie spadł pod kreskę. Finalnie, po odbiciu pod koniec sesji, zakończył dzień na poziomie 1473 pkt. (+0,3%). WIG wczoraj zyskał 0,5%, mWIG 40 zwyżkował o 1,1%, a sWIG80 zakończył sesję o okolicach zamknięcia z poprzedniego dnia.

W ujęciu sektorowym zyskało 12 z 15 indeksów, najlepiej poradziły sobie WIG-gry (+3,6%), WIG.GAMES5 (+2,9%) oraz WIG-banki (2,8%). Najmocniej spadły WIG-paliwa (-4,4%) oraz WIG-chemia (-0,4%). Obroty na szerokim rynku wyniosły 957 mln PLN, z czego 784 mln PLN przypadło na blue chips.

W Europie po decyzji ws. stóp procentowych oraz informacji na konferencji prasowej, że EBC planuje podnieść stopy od 2 do 5 razy na kolejnych posiedzeniach europejskie indeksy mocno spadły. Ostatnia godzina sesji jednak była kontrolowana przez byki a główne indeksy zamknęły się blisko punktu odniesienia. DAX spadł o 0,1%, CAC 40 zyskał 0,3%, a FTSE wzrósł o 0,2%.

Za oceanem umiarkowane wzrosty. Dow Jones Industrial i Nasdaq zyskały 0,6%, S&P 500 wzrósł o 0,7%. Jerome Powell na konferencji zapowiadał kontynuację jastrzębiej polityki. Powiedział, że Fed jest zdeterminowany w dążeniu do ograniczenia presji cenowej.

Euro wczoraj zyskało i odzyskało przewagę nad dolarem. Euro możemy nabyć w piątek rano za 4,70 PLN, a dolara za 4,67 PLN. Na rynku surowców nie było większych zmian, ropa Brent kosztuje niecałe 90 USD/baryłka, węgiel ICE 325 USD/t, a holenderski gaz TTF 220 EUR/MWh.

W piątek azjatyckie indeksy oraz kontrakty futures na S&P 500 rosną. Istnieje prawdopodobieństwo, że rynek wycenia już przyszłe zaostrzenia polityki pieniężnej. Dzisiaj odbędzie się szczyt Unii Europejskiej oraz spotkanie ministrów finansów strefy euro. Notowania w Europie rozpoczynają kontrakty na DAX delikatnym wzrostem.

EBC zgodnie z oczekiwaniami

Adam Anioł, BM BNP Paribas Bank Polska

Czwartek przyniósł najbardziej wyczekiwane wydarzenie tygodnia, jakim było posiedzenie EBC. Zgodnie z naszymi oczekiwaniami, Europejski Bank Centralny podniósł stopę depozytową o 75 pb. do poziomu 0,75%. Jednocześnie, spodziewamy się kontynuacji cyklu podwyżek w strefie euro, na koniec roku stopa depozytowa naszym zdaniem wyniesie 1,50%. Większa niepewność co do ścieżki stóp procentowych obejmuje przyszły rok. Decyzje EBC zależeć będą od danych makro, jednak mimo braku forward guidance prezes Lagarde zasugerowała liczbę kolejnych ruchów w zakresie od 1 do 4 podwyżek oraz podtrzymała wagę walki z inflacją.

W odpowiedzi na powyższe wyraźnie rosły rentowności obligacji, a w przypadku niemieckich bundów rentowności znalazły się najwyżej od czerwca br. przekraczając poziom 1,70%. Przeciwny zwrot osiągnęły rentowności krajowych obligacji, co miało związek z konferencją prezesa Glapińskiego. Prezes NBP zasugerował, że w październiku stopy procentowe pozostaną bez zmian lub dojdzie do podwyżki również o 25 pb, co w otoczeniu ponad 15% inflacji zostało odebrane jako gołębie zapowiedzi.

Na rynku akcji podczas wczorajszej sesji przeważały skromne wzrosty, zarówno na indeksach bazowych jak i mniejszych rynkach. Krajowy WIG20 zyskał 0,26% przy obrotach nie przekraczających 0,8 mld PLN. Najlepiej w gronie blue chips wypadły mBank oraz CD Projekt. Na drugim biegunie znalazły się PKN Orlen oraz PGNiG.

Dzisiejsza sesja w kalendarium makroekonomicznym nie będzie aż tak ciekawa jak wczoraj. Poza sierpniowymi odczytami dynamiki cen konsumenckich w gospodarce Państwa Środka, warto zwrócić uwagę wynik spotkania ministrów ds. energii w UE, którzy mają debatować nad sposobami zażegnania, bądź przynajmniej ograniczenia skutków kryzysu energetycznego z którym wkrótce możemy mieć do czynienia na Starym Kontynencie.

W przypadku WIG20 walka nadal rozgrywa się o poziom 1500 pkt. Jego przekroczenie przynajmniej w krótkim terminie odsunęłoby prawdopodobieństwo kontynuacji spadków, a w pozytywnym scenariuszu można by nawet oczekiwać ataku na lukę bessy z poprzedniego poniedziałku w okolicy 1600 pkt. Niemniej na chwilę obecną bliższym nam scenariuszem pozostaje konsolidacja na bieżących poziomach, gdyż nadal przeważają czynniki negatywne (ryzyko geopolityczne, polityczne przed wyborami, a także regulacyjne), które skutecznie zniechęcają kapitał zagraniczny do lokowania środków na GPW. Ciekawa sytuacja ma miejsce na indeksie najmniejszych spółek, który aktualnie po raz trzeci skutecznie testuje wsparcie na poziomie 16500 pkt. zag

Giełda
Kolejny mocny tydzień na GPW
Giełda
Diagnostyka nadaje tempo na GPW
Giełda
Bycze akcenty na koniec tygodnia na GPW. Diagnostyka dała zarobić inwestorom
Giełda
Zwykła hossa
Giełda
Wzrosty na GPW. WIG blisko historycznego szczytu. Diagnostyka dała zarobić
Giełda
Mocny początek roku